Challenger Ilkley: derby Polski dla Kamila Majchrzaka. Hubert Hurkacz bez sposobu na rodaka

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

Kamil Majchrzak znów okazał się lepszy od Huberta Hurkacza w bezpośrednim pojedynku. Tym razem polscy tenisiści zmierzyli się w I rundzie eliminacji do turnieju ATP Challenger Tour na kortach trawiastych w Ilkley.

Hubert Hurkacz (ATP 121) został najwyżej rozstawiony w kwalifikacjach do Fuzion 100 Ilkley Trophy. Gdyby lista zgłoszeń wyszła po zakończeniu Rolanda Garrosa i Poznań Open 2018, to miałby pewne miejsce w głównej drabince. Tak musiał przystąpić do eliminacji, w których los przydzielił mu w I rundzie Kamila Majchrzaka (ATP 191). W sobotę doszło zatem do starcia dwóch najlepszych polskich tenisistów według rankingu ATP.

Dla naszych reprezentantów to nie był łatwy mecz, bowiem obaj po raz pierwszy w obecnym sezonie weszli na nawierzchnię trawiastą (Hurkacz nawet po raz pierwszy w karierze). Majchrzak zaczął dosyć wolno. Miał problemy z trafianiem pierwszym podaniem, co ułatwiło zadanie wyżej notowanemu z Polaków. Decydujące przełamanie w partii otwarcia miało miejsce w ósmym gemie. Dzięki temu Hurkacz zwieńczył seta wynikiem 6:3.

Dużo lepiej wyglądała gra Majchrzaka w drugiej odsłonie. Tym razem serwis już nie zawodził i najprawdopodobniej doszłoby do rozgrywki tiebreakowej, gdyby nie sytuacja z 12. gema. Wrocławianin nie wykorzystał okazji na utrzymanie podania, a po chwili sprezentował krajanowi podwójnym błędem piłkę setową. Tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego nie czekał i rozstrzygnął na swoją korzyść drugą część spotkania wynikiem 7:5.

W trzeciej partii gra znów była bardzo wyrównana, ale tym razem okazji do przełamań nie brakowało. Majchrzak nie wykorzystał trzech z rzędu break pointów w czwartym gemie, a przy stanie 5:4 był o dwie piłki od zwycięstwa. Z kolei Hurkacz zmarnował pojedyncze szanse w pierwszym, trzecim i siódmym gemie. W takich okolicznościach panowie utrzymali serwisy i doszło do rozgrywki tiebreakowej. W niej piotrkowianin wysunął się na 4-1, a potem na 6-3. Pojedynek zwieńczył przy drugiej piłce meczowej wynikiem 3:6, 7:5, 7:6(4). Ich spotkanie trwało dwie godziny i 17 minut.

Majchrzak awansował do II rundy eliminacji challengera w Ilkley, w której jego rywalem będzie w niedzielę grający z dziką kartą Brytyjczyk Billy Harris (ATP 642). 22-latek z Piotrkowa Trybunalskiego pokonał Hurkacza po raz drugi na zawodowych kortach. Ich wcześniejszy mecz miał miejsce w 2016 roku, gdy Majchrzak był lepszy w ćwierćfinale futuresa w Sopocie. Obaj zagrali jeszcze ze sobą w juniorskim turnieju Gdynia Cup (2012) i wówczas również górą był starszy z Polaków.

Fuzion 100 Ilkley Trophy, Ilkley (Wielka Brytania)
ATP Challenger Tour, kort trawiasty, pula nagród 127 tys. euro
sobota, 16 czerwca

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Kamil Majchrzak (Polska) - Hubert Hurkacz (Polska, 1) 3:6, 7:5, 7:6(4)

ZOBACZ WIDEO Mirosław Żukowski: Nie można oceniać Rosji przez pryzmat pierwszego meczu

Komentarze (8)
avatar
Kibbi
16.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil jest lepszy. Mentalnie, fizycznie. Tylko czasami nie wierzy w zwycięstwo. Czas to zmienić. Jest mega dobry 
avatar
Mossad
16.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wygrał Polak, ale jednak chyba wszyscy troszke zawiedzeni. 
avatar
explosive
16.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to Kamil pokazal Hubertowi. Brawo Kamil. Mam nadzieję że pokażesz tu coś więcej jeszcze! Co do Huberta - oby ta wpadka na niego dobrze wpłynęła. "Derby" rządzą się swoimi prawami. Potrenuj i Czytaj całość
avatar
Fanka Rogera
16.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Chyba trawa nie leży Hubertowi ... szkoda ale gratulacje dla Kamila