Roland Garros: Muguruza zdmuchnęła z kortu bezbarwną Szarapową. Hiszpanka zagra o finał

Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Garbine Muguruza
Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Garbine Muguruza

Garbine Muguruza wygrała jednostronny pojedynek z Marią Szarapową i awansowała do półfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2018. Hiszpanka po raz pierwszy w karierze pokonała Rosjankę na zawodowych kortach.

Zapowiadane jako hit meczów ćwierćfinałowych singla kobiet spotkanie pomiędzy Marią Szarapową a Garbine Muguruzą rozczarowało zebranych na korcie Phillippe'a Chatriera widzów. Rosjanka, triumfatorka Rolanda Garrosa 2012 i 2014, nie stawiła większego oporu zwyciężczyni międzynarodowych mistrzostw Francji z sezonu 2016. Hiszpanka rozgromiła w środę rywalkę 6:2, 6:1 i wzięła rewanż za porażkę doznaną w Paryżu w 2014 roku. Jej bilans z Szarapową wynosi obecnie 1-3.

Szarapowa nigdy nie weszła na właściwy dla siebie poziom. Już w gemie otwarcia nie trafiała pierwszym serwisem, co było wodą na młyn dla Muguruzy. Rosjanka straciła podanie po podwójnym błędzie. Po zmianie stron urodzona w Caracas tenisistka pogoniła ją trochę po korcie, dzięki czemu wywalczyła breaka na 3:0. Taka przewaga utrzymała się do końca seta, ponieważ pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa nie wypracowała żadnej szansy na powrót do gry.

W drugiej odsłonie powtórzyła się historia z pierwszej części spotkania. Agresywnie grająca Muguruza wywierała presję na Szarapowej, a ta sporo się myliła. Hiszpanka przełamała już w pierwszym gemie. Potem przydarzył się jej moment słabości, który kosztował ją stratę podania. Była to jednak tylko chwila, bowiem dwukrotna zwyciężczyni imprez Wielkiego Szlema szybko wróciła na właściwy dla siebie tor. Trzy przełamania załatwiły sprawę. Rosjanka obroniła pierwszego meczbola asem, ale przy drugim wpakowała piłkę w siatkę.

Muguruza nie zagrała w środę jakiegoś wielkiego spotkania, ale w pełni zasłużenie pokonała Szarapową. W ciągu 70 minut zanotowała dwa asy, dwa podwójne błędy, 10 wygrywających uderzeń i 15 błędów własnych. Z kolei Rosjanka miała tylko jednego asa, sześć podwójnych błędów, 10 kończących zagrań i aż 27 pomyłek.

O miejsce w finale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2018 Muguruza powalczy w czwartek z najlepszą obecnie na świecie Rumunką Simoną Halep, która pokonała Niemkę Andżelikę Kerber 6:7(2), 6:3, 6:2. Hiszpanka ma już na koncie tytuł w Paryżu (2016) i Wimbledonie (2017).

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 39,197 mln euro
środa, 6 czerwca

ćwierćfinał gry pojedynczej kobiet:

Garbine Muguruza (Hiszpania, 3) - Maria Szarapowa (Rosja, 28) 6:2, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

ZOBACZ WIDEO Andrzej Janisz: Każdy zawodnik musi być gotowy na poważną kontuzję

Komentarze (35)
avatar
DaHool
7.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Cienka ta rosyjska szpryca... Muguruza wygra rolanda ;) 
avatar
Teofi
7.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Słaba gra Maryśki od powrotu po dyskwie mam wrażenie, że to co wygrywa ( a nie ma tego dużo ) to bardziej gra nazwiska w głowach przeciwniczek niż jej gra na korcie. 
avatar
collins01
7.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
uff...Całe szczeście...O to mi chodziło. 
avatar
sekup
6.06.2018
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Gra Maryi Szarapowej skłoniła mnie do porównania z grą Agnieszki Radwańskiej. Trzy dobre mecze, a potem już tylko badminton i do domu. Ale jak dotąd nikt nigdy nie napisał, że bezbarwna Czytaj całość
avatar
steffen
6.06.2018
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Gem którym wg komentatorów M.Sz miała pokazać że "wraca do gry" okazał się jej ostatnim gemem w meczu :D Ech, fachowcy ;)