Roland Garros: Marin Cilić rywalem Huberta Hurkacza w II rundzie. Znakomity debiut Denisa Shapovalova

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Marin Cilić
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Marin Cilić

Maron Cilić w trzech setach pokonał Jamesa Duckwortha i w II rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych w Paryżu wielkoszlemowego Roland Garros 2018 zagra z Hubertem Hurkaczem. Znakomity debiut nad Sekwaną zanotował Denis Shapovalov.

Marin Cilić 12. raz stanął na starcie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa, ale po raz pierwszy jest tak wysoko rozstawiony (z numerem trzecim). To stawia Chorwata, finalistę dwóch z trzech ostatnich imprez Wielkiego Szlema (Wimbledon 2017 i Australian Open 2018) w roli jednego z faworytów paryskich zawodów. We wtorek pokazał, że w tym roku na mączce w stolicy Francji może być groźny. W pojedynku I rundy przeciw Jamesowi Duckworthowi pokazał bardzo solidną grę i bez większych kłopotów zwyciężył 6:3, 7:5, 7:6(4).

Mecz trwał dwie godziny i 13 minut. W tym czasie Cilić zaserwował 13 asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał trzy z 12 break pointów, posłał 47 zagrań kończących, popełnił 40 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 118 punktów, o 24 więcej od Duckwortha. W II rundzie rywalem Chorwata będzie polski kwalifikant Hubert Hurkacz. Ten pojedynek odbędzie się w czwartek.

Znakomity debiut w Rolandzie Garrosie zanotował utalentowany Denis Shapovalov. 19-letni Kanadyjczyk pierwszy raz występuje w seniorskich zmaganiach w stolicy Francji i w debiutanckim spotkaniu wygrał 7:5, 6:4, 6:2 z Johnem Millmanem. W 1/32 finału oznaczony numerem 24. Shapovalov (we wtorek cztery asy, sześć przełamań i 32 uderzenia wygrywające) stanie naprzeciw Maximiliana Marterera. Niemiec wyeliminował Ryana Harrisona.

Z bardzo dobrej strony pokazał się też Kevin Anderson. Afrykaner, dla którego mączka nigdy nie była ulubioną nawierzchnią, oddał zaledwie siedem gemów włoskiemu specjaliście od gry na takich kortach, Paolo Lorenziemu. W kolejnej fazie turnieju rozstawiony z "szóstką" Anderson powalczy z innym tenisistą znakomicie czującym się z mączką pod butami, Pablo Cuevasem. Urugwajczyk łatwo uporał się z Aljazem Bedene (6:4, 6:3, 6:2).

John Isner i Thomas Fabbiano udanie dokończyli przerwane w poniedziałek z powodu opadów deszczu pojedynki I rundy. Amerykanin, turniejowa "dziewiątka", pokonał 6:3, 7:6(7), 7:6(7) rodaka, Noaha Rubina, w drugiej i trzeciej partii broniąc setboli, natomiast Włoch wygrał 6:4, 5:7, 6:2, 3:6, 6:2 z Matthew Ebdenem i w II rundzie zmierzy się z Borną Coriciem. Z kolei Jan-Lennard Struff oddał cztery gemy Jewgienijowi Donskojowi.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 39,197 mln euro
wtorek, 29 maja

I runda gry pojedynczej mężczyzn:

Marin Cilić (Chorwacja, 3) - James Duckworth (Australia) 6:3, 7:5, 7:6(4)
Kevin Anderson (RPA, 6) - Paolo Lorenzi (Włochy) 6:1, 6:2, 6:4
John Isner (USA, 9) - Noah Rubin (USA, WC) 6:3, 7:6(7), 7:6(7)
Denis Shapovalov (Kanada, 24) - John Millman (Australia) 7:5, 6:4, 6:2
Pablo Cuevas (Urugwaj) - Aljaz Bedene (Słowenia) 6:4, 6:3, 6:2
Maximilian Marterer (Niemcy) - Ryan Harrison (USA) 6:1, 6:3, 7:5
Jan-Lennard Struff (Niemcy) - Jewgienij Donskoj (Rosja) 6:1, 6:3, 6:0
Thomas Fabbiano (Włochy) - Matthew Ebden (Australia) 6:4, 5:7, 6:2, 3:6, 6:2

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Moda na Ulę Radwańską

Źródło artykułu: