Roland Garros: dwa oblicza Karoliny Woźniackiej. Kristina Mladenović zasmuciła Francję

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Karolina Woźniacka
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Karolina Woźniacka

Karolina Woźniacka w dwóch setach pokonała Danielle Collins w I rundzie Rolanda Garrosa. Odpadła Kristina Mladenović, ćwierćfinalistka imprezy z ubiegłego roku.

W styczniu w Australian Open Karolina Woźniacka (WTA 2) zdobyła swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł. W kolejnych miesiącach Dunka nie wygrała żadnego turnieju. W I rundzie Rolanda Garrosa pokazała dwa oblicza. Wiceliderka rankingu pokonała 7:6(2), 6:1 Danielle Collins (WTA 42). W trwającym 94 minuty meczu Woźniacka wykorzystała pięć z siedmiu szans na przełamanie. Zanotowano jej 20 kończących uderzeń i 13 niewymuszonych błędów. Amerykanka miała 19 piłek wygranych bezpośrednio i 41 pomyłek. W II rundzie Dunka zmierzy się z Georginą Garcią-Perez (WTA 219), która obroniła sześć z siedmiu break pointów i wygrała 6:3, 6:4 z Dalilą Jakupović (WTA 121).

Madison Keys (WTA 13) pokonała 6:3, 6:3 Sachię Vickery (WTA 76). W ciągu 58 minut finalistka US Open 2017 zdobyła 22 z 30 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała sześć z siedmiu break pointów. Posłała 19 kończących uderzeń i popełniła 25 niewymuszonych błędów. Vickery miała siedem piłek wygranych bezpośrednio i 23 pomyłki. W II rundzie Keys spotka się z inną swoją rodaczką, 19-letnią Caroline Dolehide.

Odpadła Kristina Mladenović (WTA 31), ćwierćfinalistka imprezy z ubiegłego roku. Francuzka przegrała 6:7(10), 2:6 z Andreą Petković (WTA 107), która cztery lata temu w Paryżu doszła do półfinału. W pierwszej partii reprezentantka gospodarzy nie wykorzystała prowadzenia 3:1 oraz czterech piłek setowych w tie breaku. W drugim secie emocji nie było. Niemka odskoczyła na 4:0 i dominowała na korcie.

W trwającym godzinę i 42 minut meczu Mladenović wykorzystała tylko jedną z czterech szans na przełamanie. Reprezentantka gospodarzy miała 24 kończące uderzenia i 26 niewymuszonych błędów. Petković naliczono 23 piłki wygrane bezpośrednio i 21 pomyłek. Niemka podwyższyła na 6-0 bilans meczów z Mladenović. Francuzka po paryskiej imprezie wypadnie z Top 50 rankingu.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik uspokaja kibiców. "W tym roku jest o wiele lepiej"

Rolanda Garrosa 2018 nie będą miło wspominały Łotyszki. W niedzielę odpadła Jelena Ostapenko, ubiegłoroczna triumfatorka imprezy. W poniedziałek Anastasija Sevastova (WTA 20) uległa 6:4, 1:6, 3:6 Marianie Duque (WTA 113). Początek meczu należał zdecydowanie do ćwierćfinalistki US Open 2016 i 2017. Prowadziła 5:0, ale schody dla niej zaczęły się, gdy przegrała cztery gemy z rzędu. Udało się jej zamknąć pierwszego seta. W drugiej partii Sevastova nie miała nic do powiedzenia, a w trzeciej nie wykorzystała prowadzenia 2:0.

Rebecca Peterson (WTA 96) pokonała 6:4, 6:3 Su-Wei Hsieh (WTA 49). Szwedka wróciła z 0:2 i 30-40 w drugim secie. W ciągu 84 minut naliczono jej 35 kończących uderzeń i 24 niewymuszone błędy. Tajwanka miała 17 piłek wygranych bezpośrednio i 21 pomyłek. Kolejną rywalką Peterson będzie Mihaela Buzarnescu (WTA 32), która uzyskała pięć przełamań i wygrała 6:3, 6:3 z Vanią King (WTA 1276). Szwedka i Rumunka po raz pierwszy awansowały do II rundy wielkoszlemowego turnieju.

Daria Kasatkina (WTA 14) wygrała 6:4, 6:1 z Kaią Kanepi (WTA 52). W pierwszym secie było tylko jedno przełamanie, a w drugim Rosjanka dominowała na korcie. W ciągu 69 minut tenisistka z Togliatti posłała 16 kończących uderzeń przy dziewięciu niewymuszonych błędach. Estonka miała 17 piłek wygranych bezpośrednio i 31 pomyłek. Kolejną rywalką Kasatkiny będzie Kirsten Flipkens (WTA 65), która pokonała 7:6(1), 6:4 Tatjanę Marię (WTA 64). Belgijce zanotowano 42 kończące uderzenia przy 29 niewymuszonych błędach. Obroniła siedem z 10 break pointów.

W poniedziałek dokończono dwa mecze, przerwane dzień wcześniej z powodu ciemności. Po trzech trzysetowych meczach w kwalifikacjach, kolejny maraton rozegrała Alexandra Dulgheru (WTA 159). Dwukrotna mistrzyni turnieju w Warszawie zwyciężyła 5:7, 7:6(5), 6:3 Christinę McHale (WTA 88) po trzech godzinach i 10 minutach. W decydującej rundzie eliminacji z Niemką Tamarą Korpatsch Rumunka wróciła z 2:5 w trzecim secie i obroniła piłkę meczową. W starciu dwóch Francuzek, grających dzięki dzikim kartom, Pauline Parmentier (WTA 74) wróciła z 3:6, 2:4 oraz z 0-3 w tie breaku drugiej partii i pokonała 3:6, 7:6(4), 6:2 Chloe Paquet (WTA 240).

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 39,197 mln euro
poniedziałek, 28 maja

I runda gry pojedynczej kobiet:

Karolina Woźniacka (Dania, 2) - Danielle Collins (USA) 7:6(2), 6:1
Madison Keys (USA, 13) - Sachia Vickery (USA) 6:3, 6:3
Daria Kasatkina (Rosja, 14) - Kaia Kanepi (Estonia) 6:4, 6:1
Mihaela Buzarnescu (Rumunia, 31) - Vania King (USA) 6:3, 6:3
Mariana Duque (Kolumbia, Q) - Anastasija Sevastova (Łotwa, 20) 4:6, 6:1, 6:3
Andrea Petković (Niemcy) - Kristina Mladenović (Francja, 29) 7:6(10), 6:2
Kirsten Flipkens (Belgia) - Tatjana Maria (Niemcy) 7:6(1), 6:4
Georgina Garcia Perez (Hiszpania, Q) - Dalila Jakupović (Słowenia, LL) 6:3, 6:4
Rebecca Peterson (Szwecja, Q) - Su-Wei Hsieh (Tajwan) 6:4, 6:3
Alexandra Dulgheru (Rumunia, Q) - Christina McHale (USA) 5:7, 7:6(5), 6:3
Pauline Parmentier (Francja, WC) - Chloe Paquet (Francja, WC) 3:6, 7:6(4), 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Źródło artykułu: