Wiktoria Azarenka po ośmiu miesiącach znów zaprezentuje się na zawodowych kortach. Białorusinka do gry miała wrócić już w styczniu, lecz z powodu toczącej się sprawy o prawo do opieki nad jej synem Leo zrezygnowała z występów w Auckland, wielkoszlemowym Australian Open oraz lutowej imprezie w Dosze.
Teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, aby Azarenka wróciła do rozgrywek. Białorusinka, aktualnie 203. zawodniczka rankingu WTA, otrzymała dziką kartę do przyszłotygodniowego turnieju w Indian Wells. Będzie to jej pierwszy start od lipca ubiegłego roku, gdy dotarła do IV rundy Wimbledonu.
- Zawsze uwielbiałam grać w Indian Wells i jestem zachwycona, że powrócę tutaj w marcu, aby powalczyć o trzeci tytuł. Turniej ten ma szczególne miejsce w moim sercu, dlatego nie mogę się już doczekać występu przed najlepszymi fanami na terenie Indian Wells Tennis Garden - powiedziała Azarenka, mistrzyni BNP Paribas Open z lat 2012 i 2016.
Prócz tenisistki z Mińska, dzikie karty do głównej drabinki kobiecych zmagań w Indian Wells trafiły także w ręce Eugenie Bouchard, Caroline Dolehide, Claire Liu, Danielle Collins, Amandy Anisimovej i Sofji Żuk.
ZOBACZ WIDEO Złoty gol Dybali. Juventus Turyn ograł Lazio Rzym [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Wśród mężczyzn nagrodzeni przez organizatorów zostali Ernesto Escobedo, Tennys Sandgren, Bradley Klahn, Reilly Opelka i Alex de Minaur.
Kobiecy turniej w Indian Wells ma rangę WTA Premier Mandatory, natomiast męski - ATP World Tour Masters 1000. Zawody zostaną rozegrane na kortach twardych w dniach 7-21 marca (mężczyźni rozpoczną rywalizację 8 marca). Tytułów w singlu będą bronić Jelena Wiesnina i Roger Federer.