Iga Świątek nie grała w tenisa od czerwca zeszłego roku, gdy podczas turnieju ITF w Warszawie doznała kontuzji stawu skokowego. Uraz okazał się na tyle poważny, że wyeliminował zdolną 16-latkę z drugiej części sezonu 2017. Zawodniczka warszawskiej Legii przeszła długą rehabilitację. W ramach przygotowań do powrotu na kort poleciała na Wyspy Kanaryjskie oraz na Majorkę, gdzie trenowała w akademii Rafaela Nadala.
Podopieczna Piotra Sierzputowskiego zgłosiła się do juniorskiej edycji Australian Open 2018, ale decyzja o wyjeździe na Antypody była uzależniona od dalszych postępów rehabilitacji. Ostatecznie uznano, że Świątek nie poleci do Melbourne na wielkoszlemowy turniej, a zamiast tego będzie starała się budować ranking seniorski. Aktualnie jest 724. singlistką świata. W Australian Open mają za to zagrać Daniel Michalski, Wojciech Marek, Anna Hertel i Stefania Rogozińska-Dzik.
Warszawianka ma wrócić na kort podczas turnieju ITF Futures o puli nagród 15 tys. dolarów, który 29 stycznia rozpocznie się na twardej nawierzchni w Szarm el-Szejk. W Egipcie będzie musiała najprawdopodobniej walczyć w eliminacjach, choć należy jeszcze oczekiwać sporej liczby wycofań. Razem z nią planuje tutaj wystąpić inna Polka, Katarzyna Kawa.
[color=#000000]ZOBACZ WIDEO: Dawid Celt o cierpieniu Agnieszki Radwańskiej. "Każdy organizm ma swój kres"
[/color]