Roger Federer nie był obecny podczas ceremonii, ale w jej trakcie wyświetlono specjalny film z krótkim przemówieniem utytułowanego tenisisty. - Jestem bardzo szczęśliwy. To dla mnie ogromny zaszczyt. Jako chłopiec rozpoczynający przygodę z tenisem nie marzyłem o otrzymaniu tytułu doktora honoris causa uniwersytetu w Bazylei - przyznał.
Bazylea to rodzinne strony Federera. W wygłoszonej na jego cześć laudacji można było usłyszeć, że rozsławił miasto i kraj na całym świecie. Doceniono jego wkład w rozwój wychowania fizycznego, gdyż jako wielki sportowiec promuje zdrowy tryb życia i zachęca do ćwiczeń. Ponadto zauważono, że Szwajcar od wielu lat pomaga dzieciom w Afryce, aby poprawić ich dostęp do edukacji.
Federer zakończył 2017 rok na drugiej pozycji w rankingu ATP. W ostatnich 12 miesiącach wygrał Australian Open i Wimbledon oraz sięgnął po trzy tytuły rangi ATP World Tour Masters 1000.
ZOBACZ WIDEO: Polska sędzia robi furorę w zagranicznych mediach. "Niektórzy mi się oświadczają"