Co ciekawe podczas układania drabinki nie wzięto pod uwagę aktualnego rankingu ATP i w ten sposób wolne losy w I rundzie otrzymali Rafael Nadal i Novak Djoković. Organizatorzy nie mają takiego obowiązku, ponieważ turniej ma charakter pokazowy. Do tego Serb cieszy się sporym poważaniem na Bliskim Wschodzie, gdzie odnosił sukcesy w ramach imprez głównego cyklu. "Nole" został również potraktowany w szczególny sposób, bowiem stracił drugą część sezonu 2017 z powodu kontuzji łokcia.
Tym samym broniący tytułu w Abu Zabi Nadal oraz Djoković mogą się spotkać dopiero w finale. 28 grudnia obaj będą mieli wolne i będą czekać na rywali. Hiszpan może w rozgrywanym 29 grudnia półfinale trafić na swojego rodaka Pablo Carreno lub Szwajcara Stana Wawrinkę, który powróci do gry po urazie kolana. Z kolei przeciwnikiem Serba zostanie Austriak Dominic Thiem lub Kanadyjczyk Milos Raonić. Reprezentant Kraju Klonowego Liścia także zmagał się w 2017 roku z problemami zdrowotnymi i nie mógł skutecznie rywalizować w tourze.
Zwycięzcy pojedynków półfinałowych spotkają się 30 grudnia w meczu o tytuł, zaś pokonani zagrają o trzecią pozycję. Dodatkowo odbędzie się również spotkanie rozstrzygające o piątej lokacie. Triumfator 10. edycji Mubadala World Tennis Championship otrzyma czek na sumę 250 tys. dolarów.
ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch: Jestem pozytywnie zaskoczony weekendem w Wiśle. To pokazuje nasz potencjał