Australijski "Courier Mail" jako pierwszy poinformował, że organizatorzy imprezy Brisbane International są zainteresowani sprowadzeniem Sereny Williams. - Jest bardzo mało prawdopodobne, aby tym razem Serena zagrała w Brisbane. Nie jest oczywiście powiedziane, że się nie zgłosi. Jeśli się zdecyduje, to może to uczynić później - powiedział dyrektor turnieju, Geoff Quinlan.
Młodsza z sióstr Williams cieszy się z narodzin pierworodnej córki Alexis, ale już w styczniu chce powrócić do rywalizacji. Na razie dyrektor Australian Open, Craig Tiley, potwierdził, że 23-krotna mistrzyni wielkoszlemowa pojawi się w Melbourne, aby bronić wywalczone w zeszłym roku trofeum.
Serena ma jeszcze czas, aby zgłosić się do jednej z imprez przygotowujących do Australian Open 2018. W Brisbane na pewno zagrają Karolina Pliskova, Garbine Muguruza i Ashleigh Barty. W dniach 31 grudnia - 7 stycznia zaprezentują się tutaj również panowie na czele z Rafaelem Nadalem, Andym Murrayem i Grigorem Dimitrowem. Trwają rozmowy dotyczące sprowadzenia Novaka Djokovicia.
ZOBACZ WIDEO Arena Lodowa - nowy dom polskich panczenistów