ATP Paryż: Rafael Nadal pokonał Hyeona Chunga i zapewnił sobie pozycję numer jeden w rankingu na koniec roku

PAP/EPA / WU HONG / Na zdjęciu: Rafael Nadal
PAP/EPA / WU HONG / Na zdjęciu: Rafael Nadal

Rafael Nadal w dwóch setach pokonał Hyeona Chunga w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Paryżu. Tym samym Hiszpan zapewnił sobie pozycję lidera rankingu na zakończenie sezonu 2017.

Dla Rafaela Nadala nie był to typowy mecz II rundy turnieju rangi ATP Masters 1000, jakich w karierze rozegrał setki. Stawką środowego spotkania z Hyeonem Chungiem był nie tylko awans do 1/8 finału imprezy w Paryżu, ale i pierwsze miejsce w rankingu na koniec sezonu. - Jestem tutaj i jak zawsze postaram się być jak najlepiej przygotowany do występu w turnieju. Aby zapewnić sobie pierwsze miejsce, muszę wygrać jeden mecz. Ale nie myślę o tym. Oczywiście, jeśli tak się stanie, będzie to dla mnie coś bardzo ważnego - mówił Hiszpan przed pierwszym pojedynkiem.

Nadal rozkręcał się powoli. W początkowej fazie spotkania był daleki od optymalnej dyspozycji. Miał kłopoty z uchwyceniem właściwego rytmu, nie potrafił dominować w wymianach, popełniał sporo błędów, zwłaszcza z forhendu, i niepewnie serwował. Mimo to objął prowadzenie 5:2. Chung wprawdzie wyrównał na 5:5, ale decydujące słowo w tej partii należało do tenisisty z Majorki, który zwyciężył 7:5 po godzinie gry, w ostatnim punkcie posyłając kończący forhend.

W drugim secie obraz gry się zmienił. Przede wszystkim Nadal zaczął o wiele skuteczniej serwować oraz nie popełniał tylu błędów z głębi kortu. Z kolei Chung odczuwał trudy boju. Od stanu 3:3 Hiszpan zdobył trzy gemy z rzędu, zakończył całe spotkanie zwycięstwem 7:5, 6:3, a dzięki temu zapewnił sobie pierwsze miejsce w rankingu ATP na koniec sezonu 2017.

- Jestem bardzo szczęśliwy. To dla mnie niesamowity sezon. Rok temu nawet nie pomyślałbym, że zakończę go jako numer jeden rankingu. To dla mnie wiele znaczy - powiedział Nadal, który w III rundzie Rolex Paris Masters zagra z Pablo Cuevasem. Urugwajczyk okazał się lepszy od Alberta Ramosa i pozbawił Hiszpana szansy na awans do Finałów ATP World Tour.

ZOBACZ WIDEO: Ogromny projekt Kusznierewicza. Cały świat będzie podziwiał Polaków

W londyńskiej imprezie dla ośmiu najlepszych tenisistów sezonu zabraknie również Kevina Andersona. Finalista wielkoszlemowego US Open w hali Bercy musiał dojść co najmniej do półfinału, ale odpadł już w II rundzie, przegrywając w środę z Fernando Verdasco. Hiszpan (pięć asów, dwa przełamania i 19 zagrań kończących) o ćwierćfinał powalczy z Dominikiem Thiemem.

Z kolei w meczu dwóch tenisistów mających szansę na kwalifikację do Finałów ATP World Tour John Isner wygrał z Diego Schwartzmanem. Mierzący 208 centymetrów wzrostu Amerykanin pokonał niższego o 38 centymetrów Argentyńczyka 7:6(2), 6:7(11), 6:3. By zapewnić sobie występ w Londynie, Isner musi zdobyć tytuł w paryskiej hali Bercy. Teraz czekać będzie go mecz III rundy z lepszym z pary Grigor Dimitrow - Richard Gasquet.

W Rolex Paris Masters 2017 nie ma już Alexandra Zvereva i Feliciano Lopeza. Rozstawiony z numerem czwartym Niemiec niespodziewanie przegrał 6:3, 2:6, 2:6 z Robinem Haase, natomiast Hiszpan uległ w dwóch partiach Lucasowi Pouille'owi, turniejowej "17".

Rolex Paris Masters, Paryż (Francja)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 4,273 mln euro
środa, 1 listopada

II runda gry pojedynczej:

Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Hyeon Chung (Korea Południowa) 7:5, 6:3
John Isner (USA, 9) - Diego Schwartzman (Argentyna) 7:6(2), 6:7(11), 6:3
Lucas Pouille (Francja, 17) - Feliciano Lopez (Hiszpania) 6:3 6:4
Robin Haase (Holandia) - Alexander Zverev (Niemcy, 4) 3:6, 6:2, 6:2
Fernando Verdasco (Hiszpania) - Kevin Anderson (RPA, 12) 5:7, 6:4, 7:5
Pablo Cuevas (Urugwaj) - Albert Ramos (Hiszpania, 15) 6:7(5), 7:6(1), 6:2

Komentarze (3)
avatar
kaman
1.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Czy Rogera do reszty pokręciło?! Czy on naprawdę myślał, że Rafael Nadal przegra pierwszy mecz w Paryżu z jakimś amatorem z futuresów, a potem wszystkie grupowe w turnieju kończącym sezon? Cóż Czytaj całość