Mistrzostwa WTA: kolejna efektowna wygrana Karoliny Woźniackiej, Dunka rozbiła Simonę Halep

PAP/EPA / WALLACE WOON / Na zdjęciu: Karolina Woźniacka
PAP/EPA / WALLACE WOON / Na zdjęciu: Karolina Woźniacka

Dunka Karolina Woźniacka pokonała 6:0, 6:2 Rumunkę Simonę Halep w meczu Grupy Czerwonej Mistrzostw WTA rozgrywanych w Singapurze.

W tym tygodniu w Singapurze Karolina Woźniacka wygrała już dwa sety do zera. W poniedziałek pokonała 6:2, 6:0 Elinę Switolinę. Dwa dni później rozbiła 6:0, 6:2 Simonę Halep. Dunka podwyższyła na 4-2 bilans meczów z Rumunką. Tenisistka z Konstancy turniej rozpoczęła od zwycięstwa nad Caroline Garcią.

Od początku meczu Halep grała nerwowo, bez odpowiedniej dynamiki. Za mało było u niej przemienności zagrań, za dużo chaosu i pośpiechu. Tymczasem Woźniacka była stabilna i niesłychanie rzetelna. Przyspieszała i co chwila zaskakiwała rywalkę głębokimi piłkami. Halep niewiele mogła zdziałać, bo bardzo wiele do życzenia pozostawiała jej praca nóg. Rumunka dwa razy oddała podanie prostymi błędami (zepsuty drajw wolej, wpakowany w siatkę bekhend) i przegrywała 0:4. Pierwszą piłkę na wagę gema miała przy stanie 0:5, ale jej nie wykorzystała. Set dobiegł końca, gdy popełniła kolejny bekhendowy błąd.

W II partii Halep nadal nie miała pomysłu na grę. W dalszym ciągu nie wytrzymywała długich wymian. Niewiele była w stanie sama wykreować i polegała głównie na nielicznych błędach rywalki. W czwartym gemie Rumunka oddała podanie pakując forhend w siatkę. Po chwili liderka rankingu miała jedynego break pointa, ale Woźniacka obroniła go asem. W ósmym gemie Dunka uzyskała piłkę meczową po prostym błędzie rywalki przy siatce. Spotkanie zakończyła forhendem w odpowiedzi na kiepskiego woleja Halep.

W ciągu 63 minut Woźniacka zdobyła 21 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała pięć z ośmiu break pointów. Dunka posłała dziewięć kończących uderzeń przy siedmiu niewymuszonych błędach. Halep miała 11 piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek.

Było to pierwsze tak jednostronne spotkanie tych zawodniczek. Do tej pory najmniej gemów rozegrały w ich pierwszej konfrontacji, gdy w 2012 roku w Dubaju Halep pokonała Woźniacką 6:2, 6:3. Po raz drugi zmierzyły się w obecnym sezonie. W czerwcu w Eastbourne Dunka zwyciężyła w trzech setach.

Obie tenisistki grały w finale Mistrzostw WTA. Woźniacka osiągnęła go w 2010 roku w Dosze (przegrała z Kim Clijsters). Halep dotarła do niego w trzy lata temu w Singapurze (urwała trzy gemy Serenie Williams).

Mistrzostwa WTA, Singapur (Singapur)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 7 mln dolarów
środa, 25 października

Grupa Czerwona:

Karolina Woźniacka (Dania, 6) - Simona Halep (Rumunia, 1) 6:0, 6:2

Wyniki i tabele Mistrzostw WTA

ZOBACZ WIDEO: Efektowne wypłynięcie na pełne morze podczas startu Volvo Ocean Race w Alicante (WIDEO)

Komentarze (19)
avatar
Wiktorek
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Apel do dziennikarzy (szczególnie polskich): przestańcie mówić o Woźniackiej "Dunka polskiego pochodzenia" - przecież ona nie przestała być POLKĄ! To jest Polka posiadająca obywatelstwo duńskie Czytaj całość
avatar
fulzbych vel omnibus
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Svitolina i Halep dawno nie dostały seta do zera. Czy pod nieobecność Sereny i Marii ktoś może jeszcze zatrzymać Caro. Chyba tylko Pliskova choć może odrodzona Garcia? Kto wie. ;-) 
avatar
gatto
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Caro :) Simona - no comments :( 
avatar
Fanka Rogera
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uch Simona , czy to był mecz godny liderki ? Caro super oczywiście . 
avatar
Kri100
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taki właśnie jest tenis kobiecy. Nieprzewidywalny. Typerek u Toma to kompletna loteria, nie?