Puchar Davisa: Jo-Wilfried Tsonga poprowadził Francję do pierwszego finału od 2014 roku

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PETER FOLEY / Na zdjęciu: Jo-Wilfried Tsonga
PAP/EPA / PETER FOLEY / Na zdjęciu: Jo-Wilfried Tsonga
zdjęcie autora artykułu

Jo-Wilfried Tsonga pokonał Dusana Lajovicia 2:6, 6:2, 7:6(5), 6:2 i zdobył trzeci punkt dla swojej reprezentacji w półfinale Pucharu Davisa.

Reprezentacja Francji po raz 18. w historii, a pierwszy od 2014 roku, awansowała do finału rozgrywek Pucharu Davisa. W niedzielę trzeci punkt dla Trójkolorowych zdobył Jo-Wilfried Tsonga, który pokonał Dusana Lajovicia 2:6, 6:2, 7:6(5), 6:2 na korcie ziemnym w hali w Lille. Od straconego pierwszego seta 32-latek ani razu nie oddał własnego podania. Mecz trwał dwie godziny i 50 minut.

- Osiągnęliśmy coś niesamowitego - powiedział Tsonga. - Po raz trzeci wspólnie z zespołem awansowałem do finału. Wspaniale jest poprowadzić swój kraj na sam szczyt świata. Mój rywal wykonał świetną robotę. Był solidny i nie pozwalał mi wypracowywać sobie szans, jednak ja starałem się sprawić, aby gra stała się bardziej fizyczna. Chciałem zmusić go do większego wysiłku. Mamy kolejną okazję, aby zdobyć tytuł. Jesteśmy naprawdę szczęśliwi - dodał.

32-latek odniósł 20. w karierze zwycięstwo w rozgrywkach Pucharu Davisa. W całym spotkaniu Tsonga zanotował 38 winnerów i 44 błędy, natomiast Lajoviciowi naliczono 34 piłki bezpośrednio wygrane i również 44 pomyłki. Francuz posłał na drugą stronę osiem asów (rywal dwa), pierwszym podaniem trafiał na poziomie 72 procent i zdobył w sumie 123 punkty.

Piąta gra pomiędzy Lucasem Pouille'em a Laslo Djere została odwołana. Rywalami Francuzów w wielkim finale będą albo Belgowie (wówczas zagrają u siebie), albo Australijczycy (wtedy zmierzą się na wyjeździe). Trójkolorowi marzą, aby zdobyć puchar po raz pierwszy od 2001 roku.  Francja - Serbia 3:1

, Stade Pierre-Mauroy, Lille (Francja) półfinał Grupy Światowej, kort ziemny w hali piątek-niedziela, 15-17 września

Gra 1.: Lucas Pouille - Dusan Lajović 1:6, 6:3, 6:7(7), 6:7(5) Gra 2.: Jo-Wilfried Tsonga - Laslo Djere 7:6(2), 6:3, 6:3 Gra 3.: Pierre-Hugues Herbert / Nicolas Mahut - Filip Krajinović / Nenad Zimonjić 6:1, 6:2, 7:6(3) Gra 4.: Jo-Wilfried Tsonga - Dusan Lajović 2:6, 6:2, 7:6(5), 6:2 Gra 5.: Lucas Pouille - Laslo Djere *nie rozegrano

ZOBACZ WIDEO Niezwykła przygoda Aleksandra Doby. Stracił łączność ze światem, ratował go grecki statek

Źródło artykułu: