Rosjanka powróciła w kwietniu do rywalizacji po dyskwalifikacji za stosowanie meldonium. Organizatorzy Rolanda Garrosa i Wimbledonu odmówili jej dzikiej karty, ale w Nowym Jorku władze USTA nie miały żadnych wątpliwości. Wcześniej mieszkająca i trenująca w Bradenton na Florydzie tenisistka zgłosiła się do eliminacji.
Maria Szarapowa zajmuje obecnie 148. miejsce w rankingu WTA. Parę tygodni temu wystąpiła w Stanfordzie, gdzie z powodu kontuzji lewego przedramienia nie przystąpiła do meczu II rundy. Po konsultacjach z lekarzami podjęła decyzję o wycofaniu się z turniejów WTA w Toronto oraz Cincinnati.
Rosjanka wygrała US Open w 2006 roku. W sumie grała w Nowym Jorku 10-krotnie. Jej ostatni występ miał miejsce w sezonie 2014, kiedy przegrała w 1/8 finału z Karoliną Woźniacką.
- USTA przyznała Marii Szarapowej dziką kartę, ponieważ zakończyła się już nałożona na nią kara, co ma ogromne znaczenie w całym procesie dokonywania przez nas selekcji. Ponadto w przeszłości przyznawaliśmy już takie wyróżnienia byłym triumfatorom US Open. W ten sposób byli nagradzani m.in. Martina Hingis, Lleyton Hewitt, Kim Clijsters czy Juan Martin del Potro. Do tego Szarapowa zgodziła się porozmawiać z młodymi amerykańskimi tenisistami o istocie programu antydopingowego i osobistej odpowiedzialności wynikającej z niego - czytamy w specjalnym oświadczeniu Amerykańskiej Federacji Tenisowej.
Oprócz Szarapowej dzikie karty do turnieju singla pań otrzymały również Amerykanki Sofia Kenin, Ashley Kratzer i Brienne Minor oraz Francuzka Amandine Hesse (w zastępstwie za Pauline Parmentier, która weszła do głównej drabinki na bazie rankingu). Z kolei do turnieju panów dzikie karty otrzymali Taylor Fritz, Bjorn Fratangelo, Tommy Paul, Thai-Son Kwiatkowski, Patrick Kypson oraz Francuz Geoffrey Blancaneaux i Australijczyk Alex de Minaur.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak kibice PSG trollują fanów Barcy. Przez Neymara
A jak się nam odwdzięczysz Mario? - pyta dyrektor David Brewer
Sprzedam... a handful of dollars, som Czytaj całość