Rogers Cup to pierwszy wspólny występ Alicji Rosolskiej i Nao Hibino od wielkoszlemowego Wimbledonu. Japonka wróciła na chwilę do Azji, by poszukać singlowych punktów w Nanchang. Polka próbowała obronić tytuł w Bastad, jednak niepowodzenie powetowała sobie w Stanford, dochodząc do finału wraz z Alize Cornet.
W Toronto już w I rundzie na drodze duetu polsko-japońskiego stanęła para rozstawiona z "ósemką", Anna-Lena Grönefeld i Kveta Peschke. Półfinalistki Wimbledonu udanie rozpoczęły spotkanie i wygrały pierwszą partię 6:3, ale w drugim secie udany kontratak przeprowadziły Rosolska i Hibino, wyrównując stan pojedynku bez straty gema.
Pierwsze punkty super tie-breaku to była głównie zdobycz Niemki i Czeszki, które szybko objęły prowadzenie 4-1. Polce z Japonką udało się doprowadzić do remisu, jednak minibreak w samej końcówce okazał się zbyt kosztowny i dał awans do II rundy ich rywalkom, które czeka teraz spotkanie z Eugenie Bouchard i Karoliną Pliskovą lub Dominiką Cibulkovą i Kirsten Flipkens.
Rogers Cup, Toronto (Kanada)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,735 mln dolarów
wtorek, 8 sierpnia
I runda gry podwójnej:
Anna-Lena Grönefeld (Niemcy, 8) / Kveta Peschke (Czechy, 8) - Alicja Rosolska (Polska) / Nao Hibino (Japonia) 6:3, 0:6, 10-8
ZOBACZ WIDEO: Najtrudniejszy moment w karierze Korzeniowskiego. "To nie powinno się było wydarzyć"
Czy Anna-Lena Groenefeld i Kveta Peschke awansują do ćwierćfinału turnieju w Toronto? 
