Wimbledon to jedyny turniej wielkoszlemowy, w którym Kei Nishikori nigdy nie zagrał w 1/4 finału. Japończyk ma na koncie finał US Open i ćwierćfinały Australian Open oraz Rolanda Garrosa, ale na kortach przy Church Road nigdy nie potrafił dotrzeć dalej niż do IV rundy. W tym roku nie uda się mu osiągnąć nawet tej fazy. Nishikori został bowiem wyeliminowany już w 1/16 finału, przegrywając w piątek z Roberto Bautistą.
To nie był mecz tenisistów, którzy dobrze czują się na nawierzchni trawiastej. I było to widać od pierwszych chwil. Obaj skupiali się na grze z linii końcowej. Niespodziewanie, to Bautista wychodził górą z tej pozycyjnej rywalizacji. Hiszpan wygrał dwa pierwsze sety i objął zaskakujące prowadzenie. Nishikori nie poddał się, zwyciężył w trzeciej partii, ale w czwartej lepszy znów był tenisista z Półwyspu Iberyjskiego.
29-latek z Castellon jest w tym sezonie niezwykle regularny. W każdym turnieju wielkoszlemowym dochodzi do 1/8 finału. W najlepszej "16" Wimbledonie, w której zameldował się po raz drugi (poprzednio w 2015 roku), zagra z Marinem Ciliciem. Z Chorwatem mierzył się trzykrotnie, za każdym razem na korcie twardym, i wygrał tylko raz.
Cilić, turniejowa "siódemka", natomiast udowadnia, że klasyfikowanie go w gronie faworytów Wimbledonu 2017 nie było na wyrost. W tegorocznej edycji The Championships radzi sobie dotychczas doskonale. Do drugiego tygodnia dotarł bez straty seta, a nie miał łatwych rywali. Wyeliminował kolejno Philippa Kohlschreibera, Floriana Mayera i w III rundzie Steve'a Johnsona.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Serena Williams na korcie w 7. miesiącu ciąży (WIDEO)
W piątkowym meczu z Amerykaninem Cilić znów zrobił użytek ze swoich atutów. Wyśmienicie serwował (17 asów, jeden podwójny błąd, jedna strata podania i 64 z 84 wygranych punktów przy własnym serwisie), był agresywny (40 zagrań kończących i 34 akcje przy siatce). Dodatkowo popełnił tylko 14 niewymuszonych błędów i wykorzystał cztery szanse na przełamanie. W IV rundzie The Championships Chorwat zameldował się po raz szósty, w tym czwarty z rzędu.
Do 1/8 finału dotarł już także Gilles Muller. Luksemburczyk wygrał 7:6(5), 7:5, 6:4 z Aljazem Bedene i stał się pierwszym w historii reprezentantem swojego kraju w IV rundzie Wimbledonu. O ćwierćfinał rozstawiony z numerem 16. Muller powalczy z lepszym z pary Karen Chaczanow - Rafael Nadal.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu mężczyzn 12,180 mln funtów
piątek, 7 lipca
III runda gry pojedynczej:
Marin Cilić (Chorwacja, 7) - Steve Johnson (USA, 26) 6:4, 7:6(3), 6:4
Gilles Muller (Luksemburg, 16) - Aljaz Bedene (Wielka Brytania) 7:6(5), 7:5, 6:4
Roberto Bautista (Hiszpania, 18) - Kei Nishikori (Japonia, 9) 6:4, 7:6(3), 3:6, 6:3
Program i wyniki turnieju mężczyzn