Wimbledon: Karolina Pliskova nie rozprawiła się z demonami, Magdalena Rybarikova lepsza od Czeszki!

PAP/EPA / WILL OLIVER
PAP/EPA / WILL OLIVER

Czeszka Karolina Pliskova przegrała 6:3, 5:7, 2:6 ze Słowaczką Magdaleną Rybarikovą w II rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu na kortach trawiastych w Londynie.

Karolina Pliskova (WTA 3) wciąż nie potrafi rozprawić się z demonami. Czeszka piąty rok z rzędu doszła do II rundy Wimbledonu i znowu na tym etapie pożegnała się z turniejem. Tym razem przegrała w trzech setach z Magdaleną Rybarikovą (WTA 87).

W I secie było tylko jedno przełamanie, które finalistka US Open 2016 zaliczyła na 5:3. W piątym gemie II partii Czeszka odebrała rywalce podanie, ale po chwili sama straciła serwis, a następnie także przy stanie 5:6. Przy 1:1 w decydującej odsłonie Rybarikova odparła dwa break pointy, a następnie uzyskała przełamanie na 3:1. Pliskova odrobiła stratę, ale przegrała trzy kolejne gemy. Wynik meczu na 3:6, 7:5, 6:2 Słowaczka ustaliła genialną kontrą bekhendową.

W trwającym dwie godziny i 18 minut meczu obie tenisistki zaserwowały po sześć asów. Rybarikova obroniła osiem z 11 break pointów, a sama wykorzystała pięć z sześciu szans na przełamanie. Słowaczce naliczono 33 kończące uderzenia i 26 niewymuszonych błędów. Pliskova miała 28 piłek wygranych bezpośrednio i 28 pomyłek.

Rybarikova wygrała już 15. w tym roku mecz na trawie. Zdobyła tytuły w Surbiton i Ilkley oraz doszła do półfinału w Nottingham. Słowaczka wróciła do gry po poważnych problemach zdrowotnych (przeszła dwie operacje, najpierw nadgarstka, a następnie kolana) i powoli odbudowuje swoją pozycję. Najwyżej w rankingu była notowana na 31. miejscu, w sierpniu 2013 roku. Kolejną jej Rybarikovej będzie Ukrainka Łesia Curenko.

Garbine Muguruza (WTA 15) pokonała 6:2, 6:4 Yaninę Wickmayer (WTA 96). Hiszpanka obroniła cztery break pointy, a sama trzy razy przełamała rywalkę. Posłała 20 kończących uderzeń przy 10 niewymuszonych błędach. Belgijce zanotowano 18 piłek wygranych bezpośrednio i 22 pomyłki. Kolejną rywalką mistrzyni Rolanda Garrosa 2016 i finalistki Wimbledonu 2015 będzie Sorana Cirstea (WTA 63). Spotkani Rumunki z Bethanie Mattek-Sands (WTA 103) zakończyło się kreczem z powodu koszmarnej kontuzji Amerykanki, która skręciła kolano.

Kristina Mladenović (WTA 14) przegrała 6:2, 4:6, 4:6 z Alison Riske (WTA 46). Francuzka nie wykorzystała prowadzenia 6:2, 2:0 i po raz pierwszy została pokonana przez Amerykankę. Było to ich szóste spotkanie. Kolejną rywalką tenisistki z Atlanty będzie Coco Vandeweghe.

Zarina Dijas (WTA 130) wróciła z 0:2 w pierwszym i z 1:5 w drugim secie i pokonała 6:4, 7:6(4) Arinę Rodionową (WTA 166). W II partii Kazaszka obroniła trzy piłki setowe. W trwającym godzinę i 49 minut meczu zdobyła 21 z 26 punktów przy siatce. W III rundzie Dijas zmierzy się z Petrą Martić (WTA 135), która wygrała 6:1, 6:4 z Denisą Allertovą (WTA 107). Chorwatka odparła siedem break pointów, a sama wykorzystała cztery z pięciu szans na przełamanie.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu kobiet 12,180 mln funtów
czwartek, 6 lipca

II runda gry pojedynczej:

Garbine Muguruza (Hiszpania, 14) - Yanina Wickmayer (Belgia) 6:2, 6:4
Magdalena Rybarikova (Słowacja) - Karolina Pliskova (Czechy, 3) 3:6, 7:5, 6:2
Alison Riske (USA) - Kristina Mladenović (Francja, 12) 2:6, 6:4, 6:4
Sorana Cirstea (Rumunia) - Bethanie Mattek-Sands (USA, WC) 4:6, 7:6(4) i krecz
Petra Martić (Chorwacja, Q) - Denisa Allertova (Czechy) 6:1, 6:4
Zarina Dijas (Kazachstan, WC) - Arina Rodionowa (Australia, Q) 6:4, 7:6(4)

Program i wyniki turnieju kobiet

ZOBACZ WIDEO Wojciech Chuchała: Tempo godne mistrzostw świata (WIDEO)

Komentarze (14)
krótka piłka
7.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Boże, Pliszku ... znowu ta druga runda Wimbledonu ;( 
avatar
Pao
6.07.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dobry mecz Garbi, lepszy niż z Alexandrovą ale rywalka grała dość podobnie, czyli sporo błędów. Ważne że pewnie i bez straty seta. Pięknie wybronione z 0-40 w ósmym gemie drugiego seta i z jaki Czytaj całość
avatar
Mind Control
6.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I to się nazywa wykorzystać dziką kartę, kto wie może Diyas dojdzie do pierwszego ćwierćfinału?
Drabinka jest otwarta. :)