ATP Indian Wells: Melzer wyeliminował byłego lidera rankingu ATP

W drugim dniu turnieju ATP w Indian Wells (z pulą nagród 3,6 mln dol.) awans do drugiej rundy wywalczyło szesnastu zawodników. W ciekawych trzysetowych spotkaniach uczynili to między innymi Austriak Jurgen Melzer i reprezentant gospodarzy John Isner.

Melzer wyrzucił z turnieju nie byle kogo, bo byłego lidera rankingu ATP - Rosjanina Marata Safina. Mecz miał bardzo dziwny przebieg. Pierwszego seta Austriak wygrał w tie-breaku i zapowiadało się, że będzie to bardzo wyrównany mecz. Jednak w drugiej partii to Safin gładko wygrał 6:2 i sprawiał wrażenie, że następny set będzie formalnością. Wtedy to Melzer odzyskał formę i bez problemów wygrał 6:2.

Safin w obecnym sezonie gra fatalnie - wygrał zaledwie jedno spotkanie przegrywając cztery. Jak sam wspominał jeśli taka sytuacja będzie się utrzymywać dłuższy czas to zakończy karierę, gdyż nie będzie w stanie znieść roli chłopca do bicia. Nic jednak nie wskazuję na to, aby nagle Rosjanin wrócił do wysokiej dyspozycji. W drugiej rundzie Melzer zmierzy się dobrze grającym w tym sezonie Szkotem Andy Murray'em (nr 11).

Debiut Johna Isnera w turnieju Pacific Life Open okazał bardzo udany, bowiem Amerykanin pokonał Włocha Simone Bolellego. Zwycięstwo przyszło Isnerowi po trudnej, trzysetowej walce zakończonej rezultatem 6:3, (5)6:7, 7:6(2). Olbrzym z Florydy mierzący aż 205 cm wzrostu tradycyjnie siał spustoszenie swoim serwisem - miała na koncie 16 asów.

- Nigdy w życiu nie postawiłem stopy na tym korcie, dlatego nie wiedziałem czego się spodziewać. Ale po chwili już czułem się świetnie. Gra na centralnym korcie daje wiele przyjemności. Podoba mi się tu - wyznał Isner. W kolejnej rundzie formę Amerykanina, grającego w zawodach z dziką kartą, sprawdzi numer cztery imprezy, Nikołaj Dawidenko.

Byli gracze pierwszej dziesiątki rankingu ATP - Niemiec Tommy Haas i Chorwat Mario Ancie, którzy wracają do formy po kontuzjach, zgodnie wygrywali swoje pojedynki. Niemiec potrafił odrobić stratę seta w spotkaniu z Julienem Bennetau z Francji i ostatecznie wygrał 3:6, 6:0, 6:2. W kolejnej rundzie zmierzy się ze zwycięzcą ubiegło tygodniowego turnieju ATP w Dubaju, Andy Roddickiem (nr 6). Ancie nie miał takich problemów jak Haas i w dwóch setach ograł Francuza Gaela Monfilsa 6:3, 6:2. Teraz Chorwata czeka pojedynek z Chilijczykiem Fernando Gonzalezem (nr 12).

Do dalszej fazy rywalizacji awansowali także między innymi Chorwat Marin Cilic, Amerykanie Sam Querrey i Mardy Fish oraz Francuz Nicolas Mahut.

Wyniki meczów pierwszej rundy drugiego dnia:

Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) - Sergio Roitman (Argentyna) 6:1, 6:4

Nicolas Mahut (Francja) - Jewgienij Korolew (Rosja) 3:6, 6:2, 6:2

Marin Cilic (Chorwacja) - Kei Nishikori (Japonia, Q) 6:2, 6:4

Nicolas Massu (Chile) - Janko Tipsarevic (Serbia) 6:4, 3:6, 7:6(4)

Jurgen Melzer (Austria) - Marat Safin (Rosja) 7:6(5), 2:6, 6:2

Rik de Voest (RPA) - Michael Berrer (Niemcy) 7:6(4), 7:5

Victor Hanescu (Rumunia) - Albert Montanes (Hiszpania) 1:6, 6:4, 6:4

Tommy Haas (Niemcy) - Julien Benneteau (Francja) 3:6, 6:0, 6:2

John Isner (USA, WC) - Simone Bolelli (Włochy) 6:3, (5)6:7, 7:6(2)

Mardy Fish (USA) - Florian Mayer (Niemcy) 7:5, 6:4

Sam Querrey (USA) - Luis Horna (Peru) 7:6(5), 6:3

Gilles Simon (Francja) - Carlos Berlocq (Argentyna) 6:2, 6:3

Mario Ancic (Chorwacja, WC) - Gael Monfils (Francja) 6:3, 6:2

Thomas Johansson (Szwecja) - Yen-Hsun Lu (Tajwan) 6:4, (2)6:7, 6:4

Max Mirnyi (Białoruś) - Jose Acasuso (Argentyna) 7:5, 7:5

Ernest Gulbis (Łotwa) - Oscar Hernandez (Hiszpania) 6:2, 6:1

Źródło artykułu: