Puchar Federacji: euforia w Mińsku, Alaksandra Sasnowicz i Aryna Sabalenka dały Białorusi półfinał

PAP/EPA / TATYANA ZENKOVICH
PAP/EPA / TATYANA ZENKOVICH

Alaksandra Sasnowicz i Aryna Sabalenka nie straciły w niedzielę seta i zapewniły Białorusinkom awans do półfinału Grupy Światowej Pucharu Federacji.

Trwa bardzo dobra passa Białorusi, która debiutując w Grupie Światowej awansowała do półfinału. Przyczyniły się do tego Alaksandra Sasnowicz i Aryna Sabalenka, czyli dwie zawodniczki spoza Top 100 rankingu WTA. Ta pierwsza została drugą tenisistką, która w Pucharze Federacji pokonała Kiki Bertens. Białorusinki wygrały ósmy mecz z rzędu w rozgrywkach i w kwietniu powalczą o finał.

W pierwszej niedzielnej grze Alaksandra Sasnowicz (WTA 128) pokonała 6:3, 6:4 Kiki Bertens (WTA 24). W drugim secie Białorusinka prowadziła 5:2 oraz 5:3 i 40-0, ale Holenderka zniwelowała trzy piłki meczowe. W 10. gemie półfinalistka Rolanda Garrosa 2016 od 30-0 straciła cztery punkty i jej druga singlowa porażka w Pucharze Federacji stała się faktem (bilans 16-2). Wcześniej jako jedyna pokonała ją Anna Schmiedlova. Bertens była blisko porażki w sobotę, ale obroniła piłkę meczową w spotkaniu z Sabalenką.

W ciągu 83 minut Sasnowicz wykorzystała siedem z 12 break pointów. Naliczono jej 19 kończących uderzeń i 22 niewymuszone błędy. Bertens miała 11 piłek wygranych bezpośrednio i 35 pomyłek.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: co za akcja! "Podwójny nokaut" w walce na Śląsku

18-letnia Aryna Sabalenka (WTA 142) wygrała 7:6(5), 6:4 z Michaellą Krajicek (WTA 253). W pierwszym secie Białorusinka wróciła z 2:4. W drugiej partii Holenderka z 1:4 wyrównała na 4:4, ale straciła dwa kolejne gemy. W trwającym 97 minut spotkaniu reprezentantka gospodarzy posłała 35 kończących uderzeń i popełniła 36 niewymuszonych błędów. Krajicek zanotowano 13 piłek wygranych bezpośrednio i 22 pomyłki.

Dla Holenderek, które w ubiegłym sezonie dotarły do półfinału, to druga porażka od 2014 roku, gdy kapitanem został Paul Haarhuis (bilans meczów w tym czasie to 8-2). O finał Białorusinki zmierzą się u siebie ze Szwajcarkami.

Białoruś - Holandia 4:1, Cziżowka-Ariena, Mińsk (Białoruś)
I runda Grupy Światowej, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 11-12 lutego

Gra 1.: Alaksandra Sasnowicz - Michaella Krajicek 4:6, 6:3, 6:2
Gra 2.: Aryna Sabalenka - Kiki Bertens 6:3, 6:7(6), 4:6
Gra 3.: Alaksandra Sasnowicz - Kiki Bertens 6:3, 6:4
Gra 4.: Aryna Sabalenka - Michaella Krajicek 7:6(5), 6;4
Gra 5.: Olga Goworcowa / Wiera Łapko - Cindy Burger / Arantxa Rus 6:4, 6:2

Źródło artykułu: