Simona Halep miała w piątek zagrać z 19-letnią Natalią Wichliancewą o awans do półfinału turnieju WTA Premier na kortach twardych w hali w Petersburgu. Rumunka nie wyszła jednak na kort z powodu problemów z kolanem.
Przypomnijmy, że ta sama kontuzja dokuczała jej również w czasie tegorocznego Australian Open, a nawet dużo wcześniej. Tuż po porażce w I rundzie w Melbourne przyznała, że dyskomfort w tej partii ciała poczuła już w ubiegłym roku, w trakcie Mistrzostw WTA w Singapurze.
W dniach 11-12 lutego reprezentacja Rumunii będzie rywalizowała w Bukareszcie z Belgią w ramach Grupy Światowej II Pucharu Federacji. Halep zdecydowała się pomóc swojej drużynie, jednak w tym momencie jej występ stanął pod znakiem zapytania.
Posiadająca dziką kartę Rosjanka spotka się w półfinale albo z Kristiną Mladenović, albo z rozstawioną z numerem szóstym Robertą Vinci.
ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach