- Stoczyłam dziś najtrudniejszą walkę w życiu i odniosłam największe zwycięstwo! Nasz syn narodził się zdrowy i szczęśliwy. Jestem wdzięczna za wszystko. Dziękuję! - poinformowała na Twitterze Wiktoria Azarenka, która obecnie zajmuje 13. miejsce w światowej klasyfikacji.
Białorusinka ogłosiła w lipcu, że spodziewa się narodzin dziecka - wtedy leczyła uraz kolana. W sezonie 2016 tenisistka z Mińska wygrała turnieje w Brisbane, Indian Wells i Miami oraz była w ćwierćfinale Australian Open. Pozwoliło jej to na jakiś czas powrócić do Top 5 rankingu WTA, ale jej dalszą ekspansję zatrzymały kontuzja i ciąża.
- Ciąża to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie, w porównaniu do tego, co wcześniej robiłam. W teorii niby się wie, jak wygląda cały ten proces, ale gdy przez niego się przechodzi, to naprawdę zaczyna się rozumieć jego magię. Tenis to cała moja kariera, ale jest także życie poza nim. To prawdziwe błogosławieństwo, dar od Boga - stwierdziła "Wika" kilka tygodni temu w rozmowie z Tennis Channel.
Today I had my hardest fight and my very best victory! Our son was born healthy and happy! So thankful and blessed! Thank youpic.twitter.com/zsoFRivnvQ
— victoria azarenka (@vika7) December 20, 2016
Azarenka nie określiła jeszcze dokładnej daty powrotu na kort. Jest jednak przekonana, że nastąpi to w miarę szybko. - Chciałabym powrócić jak najszybciej, ale będę potrzebowała czasu, aby się odpowiednio do tego przygotować. Trudno jest określić odpowiednią porę jeszcze przed narodzinami dziecka. Jestem jednak przekonana, że już wkrótce znów będę grać w tenisa - powiedziała Białorusinka, która nie weźmie udziału w styczniowym Australian Open, wygranym przez nią w latach 2012-2013.
ZOBACZ WIDEO Bóg, futbol, Borussia. Polak, który zatrzymał papież
- Podczas opieki nad niemowlęciem Wika będzie musiała m.in. powstrzymywać emisję decybeli i jest szansa, że ten nowy nawyk pr Czytaj całość