W ostatnim meczu deblowym w 24. edycji Pekao Szczecin Open nie było na korcie Polaków. Mariusz Fyrstenberg dotarł do półfinału wraz z Colinem Flemingiem, ale w nim musiał uznać wyższość Johana Brunströma i Andreasa Siljeströma.
Rywalami Szwedów byli Andre Begemann i Aleksander Bury, którzy do finału awansowali bez gry, bowiem mecz poddali Albert Montanes i Inigo Cervantes.
Już w gemie otwarcia Brunstrom i Siljestrom przełamali przeciwników, pewnie returnowali i zupełnie zaskoczyli tenisistów po drugiej stronie siatki. Na nic się to jednak nie zdało, bo błyskawicznie doszło do przełamania powrotnego.
Od tej pory oba duety wygrywały swoje gemy serwisowe, więc nie było wyjścia - set musiał się rozstrzygnąć w tie-breaku. Szwedzi nieco się pogubili, pozwolili rywalom na przejęcie inicjatywy i przegrali do trzech.
ZOBACZ WIDEO Mariusz Fyrstenberg: Nie lubię grać przy światłach
W drugiej odsłonie Begemann i Bury nie wykorzystali ani jednej z trzech szans na przełamanie, a sami przy swoim podaniu stracili tylko siedem punktów. Ponownie doszło do tie-breaka, ale po dramatycznej końcówce tym razem lepsi byli Szwedzi. Przy piątej okazji wygrywającym serwisem popisał się Brunstroem.
W super tie-breaku zdecydowanie lepsi okazali się Białorusin i Niemiec, kiedy po krótkiej przerwie wrócili na kort. Odskoczyli na 5-0 i tej przewagi z rąk już nie wypuścili.
Dla Burego to jedenasty tytuł w karierze w turnieju rangi ATP Challenger, a czwarty w tym sezonie. Begemann triumfował po raz szesnasty w karierze, a trzeci w 2016 roku.
Pekao Szczecin Open, Szczecin (Polska)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 106,5 tys. euro
sobota, 17 września
finał gry podwójnej:
Andre Begemann (Niemcy) / Aleksander Bury (Białoruś) - Johan Brunström (Szwecja) / Andreas Siljeström (Szwecja) 7:6(3), 6:7(7), 10-4
Dominika Pawlik ze Szczecina