Alicja Rosolska po raz ostatni wygrała pojedynek w grze podwójnej turnieju wielkoszlemowego w Australian Open 2015. Od tego momentu musiała znosić gorycz porażki w meczach otwarcia wszystkich najważniejszych imprez... aż do tego piątku.
Nasza reprezentantka zdecydowała się na start w Nowym Jorku u boku Danki Kovinić. W I rundzie zawodów Polka i jej partnerka zmierzyły się z Caglą Buyukakcay i Anastasiją Sevastovą. Łotyszka w piątek awansowała do IV rundy gry pojedynczej.
Początek spotkania nie ułożył się po myśli Polki i reprezentantki Czarnogóry, bowiem przegrały pierwszego seta 2:6, ani razu nie przełamując serwisu rywalek. Druga odsłona przyniosła zdecydowanie więcej dobrego dla Rosolskiej i Kovinić, które objęły prowadzenie najpierw 3:1, a nieco później aż 5:1 z przewagą dwóch podań. Z zamknięciem partii miały małe kłopoty, ale ostatecznie uczyniły to przy stanie 5:4.
Wydawało się, że seria porażek Rosolskiej w meczach otwarcia turniejów wielkoszlemowych może się wydłużyć, ponieważ w trzecim secie Turczynka i Łotyszka objęły prowadzenie 5:3. Nasza reprezentantka i jej partnerka zdołały jednak odrobić straty, a nieco później nawet po raz drugi z rzędu przełamać oponentki. W sumie wygrały cztery gemy z rzędu.
W II rundzie US Open rywalkami Rosolskiej i Kovinić będą Czeszki Katerina Siniakova i Barbora Krejcikova.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród w deblu kobiet 2,731 mln
piątek, 2 września
I runda gry podwójnej:
Alicja Rosolska (Polska) / Danka Kovinić (Czarnogóra) - Cagla Buyukakcay (Turcja) / Anastasija Sevastova (Łotwa) 2:6, 6:4, 7:5
ZOBACZ WIDEO: Mistrzyni olimpijska zachwycona wyczynem Anity Włodarczyk. "To deklasacja!"