Jako pierwszy awans do finału zawodów BB&T Atlanta Open wywalczył Nick Kyrgios. 21-latek z Canberry zmierzył się z Yoshihito Nishioką, a o zwycięstwie w poszczególnych setach zadecydowało jedno przełamanie. O jedno więcej uzyskał reprezentant Australii, który po 95 minutach triumfował 6:3, 3:6, 6:3.
- Yoshi to świetny zawodnik, który zmusza rywali do rozgrywania większej liczby długich wymian. W trzecim secie zaprezentowałem ogromną wolę walki i teraz czuję się wspaniale. Od początku turnieju wiedziałem, że mogę zajść tutaj daleko, dlatego nie jestem zaskoczony osiągniętym wynikiem - powiedział Kyrgios.
W niedzielnym finale jego przeciwnikiem będzie starający się o czwarty z rzędu triumf w Atlancie John Isner. W sobotę rozstawiony z "jedynką" Amerykanin odparł atak notowanego na 837. miejscu w rankingu ATP Reilly'ego Opelki. Faworyt gospodarzy w swoim stylu posłał 22 asy i ani razu nie musiał bronić się przed stratą serwisu. Serwis 18-letniego rodaka przełamał trzykrotnie, dlatego po dwóch godzinach zwyciężył 6:7(5), 6:4, 6:2.
Isner i Kyrgios zmierzą się ze sobą po raz trzeci, a dwa poprzednie starcia wygrał Amerykanin. 31-latek z Greensboro powalczy o 11 trofeum w głównym cyklu, natomiast Australijczyk o drugie.
ZOBACZ WIDEO Desperacka obrona nic nie dała. Radwańska odpada z singla (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
BB&T Atlanta Open, Atlanta (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 618 tys. dolarów
sobota, 6 sierpnia
półfinał gry pojedynczej:
John Isner (USA, 1) - Reilly Opelka (USA, WC) 6:7(5), 6:4, 6:2
Nick Kyrgios (Australia, 2) - Yoshihito Nishioka (Japonia) 6:3, 3:6, 6:3