Pięć gemów straconych we wtorek, pięć gemów środę. Fernando Verdasco potrzebuje już tylko jednego zwycięstwa, aby osiągnąć 450 wygranych w głównym cyklu. W środę leworęczny tenisista z Madrytu nie dał żadnych szans Albertowi Montanesowi. - Jestem szczęśliwy ze swojej gry. Wiedziałem, że nie będzie to łatwy mecz, ponieważ Albert jest solidnym tenisistą. Wyszedłem jednak na kort skupiony i doskonale wiedziałem, czego chcę - stwierdził Verdasco.
W piątek jego ćwierćfinałowym przeciwnikiem będzie Facundo Bagnis. Argentyńczyk zaskoczył w środę rozstawionego z "czwórką" Marcela Granollersa, który w I rundzie miał wolny los. 30-latek z Barcelony wypracował tylko jedną okazję na przełamanie, a sam stracił serwis trzykrotnie. Pojedynek trwał niespełna sześć kwadransów. Bagnis awansował do drugiego ćwierćfinału w karierze, bowiem w kwietniu dotarł do tej fazy w Marrakeszu.
Udanie wszedł w szwedzki turniej grający z "trójką" Albert Ramos. Hiszpan zmierzył się w środę ze swoim młodszym rodakiem Roberto Carballesem i zwyciężył 7:6(5), 6:3. - To był bardzo dobry mecz i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Jeśli będę dalej ciężko pracował, to będę osiągał więcej tak dobrych wyników jak ostatnio - wyznał Ramos, który w czerwcu po raz pierwszy w karierze zagrał w ćwierćfinale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa.
Piątkowym rywalem Hiszpana został Andrea Arnaboldi. Włoch po raz pierwszy w karierze wystąpi w ćwierćfinale zawodów ATP World Tour. W środę tenisista z Italii okazał się lepszy od oznaczonego ósmym numerem Rosjanina Jewgienija Donskoja, którego pokonał 6:3, 6:2.
SkiStar Swedish Open, Bastad (Szwecja)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 463,5 tys. euro
środa, 13 lipca
II runda gry pojedynczej:
Albert Ramos (Hiszpania, 3) - Roberto Carballes (Hiszpania) 7:6(5), 6:3
Fernando Verdasco (Hiszpania, 5) - Albert Montanes (Hiszpania) 6:3, 6:2
Facundo Bagnis (Argentyna) - Marcel Granollers (Hiszpania, 4) 7:5, 6:3
Andrea Arnaboldi (Włochy) - Jewgienij Donskoj (Rosja, 8) 6:3, 6:2
ZOBACZ WIDEO Mateusz Cetnarski: już zapomnieliśmy o Lidze Europejskiej (źródło TVP)
{"id":"","title":""}