Wimbledon: wielki triumf Sereny Williams! Amerykanka wyrównała rekord Steffi Graf

PAP/EPA / GERRY PENNY
PAP/EPA / GERRY PENNY

Serena Williams pokonała Niemkę Andżelikę Kerber i została triumfatorką Wimbledonu na kortach trawiastych w Londynie. Amerykanka zdobyła 22. wielkoszlemowy tytuł w singlu.

Po raz drugi w tym roku w wielkoszlemowym finale doszło do konfrontacji Sereny Williams i Andżeliki Kerber. W styczniu w Australian Open po pięknej trzysetowej batalii górą była Niemka, która wywalczyła swój pierwszy tytuł tej rangi. W Rolandzie Garrosie zawodniczce urodzonej w Bremie nie poszło. Odpadła już w I rundzie po porażce z późniejszą półfinalistką Kiki Bertens. Williams w Paryżu doszła do finału, w którym uległa Garbine Muguruza. W sobotę Amerykanka pokonała Kerber 7:5, 6:3 i wywalczyła 22. wielkoszlemowy tytuł w singlu (wyrównany rekord Ery Otwartej Steffi Graf). Williams podwyższyła na 6-2 bilans spotkań z Niemką.

W drugim gemie I seta Williams zmarnowała pierwszego break pointa wyrzucając bekhend, a drugiego obroniła Kerber głębokim forhendem wymuszającym błąd. Efektownym returnem Amerykanka uzyskała trzecią szansę na przełamanie, ale Niemka wybroniła się zaskakując liderkę rankingu drugim serwisem na ciało. W kolejnych gemach obie tenisistki pewnie utrzymywały podanie. Przy 5:5 Williams od 15-30 zdobyła trzy punkty, a po chwili Kerber wyrzuciła dwie piłki i musiała bronić dwóch setboli. Pierwszego odparła, na słabego dropszota rywalki odpowiadając forhendem. Drugą piłkę setową liderka rankingu wykorzystała ostrym krosem bekhendowym wymuszającym błąd.

W pierwszych gemach II seta w dalszym ciągu obserwowaliśmy stojące na wysokim poziomie zderzenie ofensywy Sereny Williams z urozmaiconą defensywą i grą z kontry Andżeliki Kerber. Obie tenisistki pewnie utrzymywały podanie. Przy 3:3 liderka rankingu znalazła się w małych opałach, gdy popełniła podwójny błąd i wyrzuciła bekhend. Amerykanka jednak obroniła break pointa w najlepszy możliwy sposób, czyli asem. W ósmym gemie Kerber miała 40-15, ale oddała podanie psując trzy bekhendy. Seria świetnych serwisów dała Williams trzy piłki mistrzowskie. Tytuł przypieczętowała wolejem.

W trwającym 81 minut spotkaniu różnicę zrobił fantastyczny serwis liderki rankingu (13 asów, podczas gdy Niemka ani jednego). Williams przy swoim drugim podaniu zdobyła tylko dziewięć z 23 punktów, ale za to przy pierwszym 38 z 43. Przy siatce zgarnęła 16 z 22 punktów. Amerykanka obroniła jednego break pointa, a sama wykorzystała dwie z sześciu szans na przełamanie. Posłała 39 kończących uderzeń przy 21 niewymuszonych błędach. Kerber miała 12 piłek wygranych bezpośrednio i dziewięć pomyłek.

Dla Williams był to 28. wielkoszlemowy finał i przegrała tylko sześć, z czego dwa w 2016 roku. W wieku 34 lat i 283 dni Amerykanka została najstarszą mistrzynią imprezy tej rangi w Erze Otwartej. Po sześć tytułów zdobyła w Australian Open i US Open, trzy w Rolandzie Garrosie i teraz sięgnęła po siódme trofeum w świątyni tenisa, w All England Club. Kerber nie udało się zostać pierwszą od czasu Steffi Graf (1996) niemiecką mistrzynią Wimbledonu.

W najbliższy poniedziałek Serena Williams wciąż będzie liderką rankingu, a Kerber awansuje z czwartego na drugie miejsce. Niemka mogła zostać numerem jeden na świecie, ale by tak się stało musiały być spełnione dwa warunki. Mieszkająca w Puszczykowie pod poznaniem zawodniczka musiała zdobyć tytuł i jednocześnie Williams nie mogła awansować do finału. Kerber w drodze do finału nie straciła seta, a Williams rozegrała jeden trzysetowy mecz, w II rundzie ze swoją rodaczką Christiną McHale.

Williams teraz będzie próbowała ścigać się z Margaret Smith Court, która jest rekordzistką wszech czasów w liczbie triumfów w wielkoszlemowych imprezach (24). W sobotę Amerykanka wygrała 304. mecz w zawodach tej rangi (bilans 304-42) i rekord Martiny Navratilovej może zostać pobity już w US Open(306). Bilans spotkań Kerber w czterech największych imprezach to 67-34. 28-latka z Puszczykowa to druga niemiecka finalistka Wimbledonu w XXI wieku (Sabina Lisicka 2013).

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu kobiet 10,856 mln funtów
sobota, 9 lipca

finał gry pojedynczej:

Serena Williams (USA, 1) - Andżelika Kerber (Niemcy, 4) 7:5, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Kamil Kosowski o słowach Jana Tomaszewskiego: To jakiś kosmos

Komentarze (151)
avatar
ort222
11.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niemka Graf zdobyl 22 tytulow przy wielkiej pomocy swojego psychofana ktory przy pomocy noza wyeliminowal najwieksza jej rywalka ktora przejela od Niemki liderowanie WTA i wygrywala seryjnie sz Czytaj całość
avatar
ort222
10.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Super ze Serena wygrała pokonała dwie Niemki Graf i Kerber, Puszczykowo dziękuje Serenie za zlanie Niemki i uchronienie Puszczykowa przed zbiorowym onanizowaniem się polskich żebraczków i złodz Czytaj całość
avatar
Kamileki
10.07.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tak, niegdyś potrafił zagrać wszystko a dziś np. bekhend po linii praktycznie zniknął jeśli porównamy z tym co było kiedyś i to uderzenie już raczej nie wróci.Serwis też już nie ten co kiedyś, Czytaj całość
avatar
vanhorne
9.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
czym tu sie zachwycac, panie chca rownego traktowania, wiec powinno sie zlikwidowac podzial na plec w sporcie i organizowac zawody unisex, zobaczylibysmy gdzie by wtedy byla "wielka" serena wil Czytaj całość
avatar
Marlowe
9.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratuluję. Niekwestionowana GOAT. 2 tytuły jednego dnia.Rewanż nad Niemką i "pomszczenie" drugiej, najbardziej utytułowanej starsze siostry Venus z 7 Szlemami w singlu, kilkoma złotymi medalam Czytaj całość