Wimbledon: Rutynowe zadanie Agnieszki Radwańskiej, Polka w II rundzie

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Agnieszka Radwańska pokonała 6:2, 6:1 Ukrainkę Katerynę Kozłową i awansowała do II rundy wielkoszlemowego Wimbledonu na kortach trawiastych w Londynie.

Agnieszka Radwańska w trzech z czterech ostatnich startów w Wimbledonie doszła do najlepszej czwórki, w tym do finału w 2012 roku. Na otwarcie 11. startu w rozgrywanej w All England Club imprezie Polka zmierzyła się z Kateryną Kozłową. Mecz ten miał odbyć się we wtorek, ale został odwołany z powodu deszczu. W środę krakowianka pokonała debiutującą w Wimbledonie Ukrainkę 6:2, 6:1 na korcie centralnym, przy zasuniętym dachu.

W pierwszym gemie meczu Kozłowa miała break pointa, ale zmarnowała go wyrzucając bekhendowy slajs. Po chwili Radwańska uzyskała przełamanie. Ukrainka miała przewagę w wymianie, ale Polka zaskoczyła ją sprytnym lobem i mieszkająca w Moskwie 22-latka wyrzuciła prostą piłkę. Idąca jak burza krakowianka uzyskała dwa break pointy na 4:0. Przy pierwszym z nich Kozłowa wyrzuciła forhend. Radwańska nie podwyższyła na 5:0, oddała podanie podwójnym błędem. Przy 5:2 Polka zaliczyła trzecie przełamanie. Seta zakończyła piękną akcją z dropszotem, lobem i wieńczącym wolejem.

Na otwarcie II seta sytuacja się powtórzyła. Kozłowa znów miała break pointa, ale Radwańska zniwelowała go wygrywającym serwisem. W czwartym gemie Ukrainka od 40-15 straciła cztery punkty, ostatni po bekhendowym błędzie. Po chwili Polka wróciła z 0-30, popisując się forhendem i serwując asa, co dało jej prowadzenie 4:1. Krakowianka poszła za ciosem i bardzo mądrze atakując podwyższyła na 5:1. Akcja serwis-wolej dała Radwańskiej piłkę meczową w siódmym gemie. Kozłowa obroniła ją returnem na linię. Kończący forhend dał Polce drugą szansę na zakończenie meczu. Mogła zwieńczyć dzieło ekstremalnie trudnym smeczem granym tyłem do siatki, ale nie udało się jej przebić piłki na drugą stronę. Krakowianka uzyskała trzeciego meczbola, a spotkanie dobiegło końca, gdy return Kozłowej zatrzymał się na taśmie.

Radwańska wykonała rutynowe zadanie. Nie był to doskonały mecz w jej wykonaniu. Nie serwowała zbyt dobrze, a jej ataki przy siatce były niestaranne, co dużo solidniejsza tenisistka niż Kozłowa by z pewnością wykorzystała. Jednak dla Polki niedoświadczona Ukrainka była idealną rywalką, aby spokojnie wejść w turniej. Komfortowe było też to, że mecz odbył się na wyposażonym w dach korcie centralnym, bo ostatnio Radwańska ma jak najgorsze wspomnienia z grą przerywaną przez deszcz. Na trawie w takich okolicznościach przegrała z Coco Vandeweghe (Birmingham) i Dominiką Cibulkovą (Eastbourne), a jeszcze wcześniej w IV rundzie Rolanda Garrosa uległa Cwetanie Pironkowej.

Statystyki meczu Agnieszka Radwańska - Kateryna Kozłowa
Statystyki meczu Agnieszka Radwańska - Kateryna Kozłowa

W trwającym 62 minuty spotkaniu Radwańska zdobyła 24 z 33 punktów przy swoim pierwszym podaniu, ale przy drugim tylko dziewięć z 20. Polka obroniła dwa z trzech break pointów, a sama wykorzystała pięć z dziewięciu okazji na przełamanie. Krakowiance naliczono 14 kończących uderzeń i 14 niewymuszonych błędów. Kozłowa miała 14 piłek wygranych bezpośrednio i 24 pomyłki.

Klasyfikowana na 97. miejscu w rankingu Ukrainka po raz drugi zagrała w wielkoszlemowej imprezie. Przeszła kwalifikacje do US Open 2015 pokonując w nich m.in. Katarzynę Piter. W I rundzie przegrała z Bethanie Mattek-Sands. Radwańska w środę rozpoczęła 41. start w wielkoszlemowym turnieju. Kolejną jej rywalką będzie utalentowana Chorwatka Ana Konjuh, która pokonała 6:3, 6:3 Włoszkę Karin Knapp.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu kobiet 10,856 mln funtów
środa, 29 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Agnieszka Radwańska (Polska, 3) - Kateryna Kozłowa (Ukraina) 6:2, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Źródło artykułu: