ATP Londyn: męczarnie Murraya z Mahutem, Verdasco pożegnał Wawrinkę

Andy Murray już w I rundzie turnieju ATP World Tour 500 w Londynie miał problemy z pokonaniem Nicolasa Mahuta. Z imprezą szybko pożegnał się rozstawiony z "dwójką" Stan Wawrinka, którego wyeliminował Fernando Verdasco.

W Londynie pogoda barowa, ale na szczęście udało się rozegrać większość z zaplanowanych na wtorek pojedynków. Broniący mistrzostwa Andy Murray rozpoczął rywalizację od starcia z Nicolasem Mahutem, z którym przegrał na trawnikach Queen's Clubu w 2012 roku, by wziąć rewanż 12 miesięcy później.

Tym razem faworyt gospodarzy zwyciężył po dwóch tie breakach, ale w każdym z setów bliżej triumfu był reprezentant Trójkolorowych. Mahut przyleciał do Londynu prostu z Den Bosch, gdzie cieszył się z czwartego w karierze tytułu rangi ATP World Tour. W partii otwarcia miał przewagę przełamania, zaś w drugim secie zmarnował trzy okazje na wyrównanie stanu rywalizacji. Po 110 minutach Murray z wielkim trudem pokonał Francuza 7:6(8), 7:6(1).

Na trawę z poślizgiem wkroczył Stan Wawrinka. Nie powinno to dziwić nikogo, ponieważ Szwajcar zawsze miał problemy na tej nawierzchni. We wtorek jego pogromcą okazał się Hiszpan Fernando Verdasco. - Kort trawiaste zawsze są dla mnie pewnym wyzwaniem. Muszę więcej treningów, aby przystosować się do gry na tej nawierzchni. Starałem się, jak mogłem, ale potrzebuję jeszcze trochę czasu - powiedział Helwet po porażce 2:6, 6:7(3).

ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Wtorek okazał się zresztą sądnym dniem dla zawodników, którzy w przeszłości z powodzeniem startowali w Queen's. Mistrz z 2010 roku, Sam Querrey, poległ po trzech tie breakach w starciu z Roberto Bautistą. Zwycięzca z sezonu 2014, Grigor Dimitrow, przegrał ze starającym się powrócić do dawnej dyspozycji Janko Tipsareviciem. Z kolei finalista sprzed dwóch lat, Feliciano Lopez, nie sprostał mistrzowi z 2012 roku, Marinowi Ciliciowi. Z imprezą szybko pożegnał się również Kevin Anderson, który straci 300 punktów za zeszłoroczny finał, ponieważ przegrał w I rundzie z Bernardem Tomiciem.

Na środę organizatorzy zaplanowali do rozegrania cztery pozostałe mecze I rundy oraz dwa pojedynki 1/8 finału. Swoje spotkanie dokończą Milos Raonić i Nick Kyrgios, którzy zeszli z kortu z powodu zapadających ciemności przy stanie 1-1 w setach. W wyniku problemów z pogodą dopiero w czwartek przystąpią do rywalizacji w turnieju debla Marcin Matkowski i partnerujący mu John Isner.

Aegon Championships, Londyn (Wielka Brytania)
ATP World Tour 500, kort trawiasty, pula nagród 1,802 mln euro
wtorek, 14 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Andy Murray (Wielka Brytania, 1) - Nicolas Mahut (Francja) 7:6(8), 7:6(1)
Milos Raonić (Kanada, 3) - Nick Kyrgios (Australia) 6:7(5), 6:4 *do dokończenia
Marin Cilić (Chorwacja, 5) - Feliciano Lopez (Hiszpania) 4:6, 6:3, 6:4
Roberto Bautista (Hiszpania, 6) - Sam Querrey (USA) 7:6(2), 6:7(4), 7:6(1)
Fernando Verdasco (Hiszpania) - Stan Wawrinka (Szwajcaria, 2) 6:2, 7:6(3)
Aljaz Bedene (Wielka Brytania) - Benoit Paire (Francja) 7:6(6), 6:7(7), 6:4
Adrian Mannarino (Francja, Q) - Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) 6:4, 6:2
Janko Tipsarević (Serbia) - Grigor Dimitrow (Bułgaria) 7:6(6), 4:6, 6:3
Donald Young (USA, Q) - Vasek Pospisil (Kanada, Q) 6:3, 6:4
Jiri Vesely (Czechy, LL) - Jeremy Chardy (Francja) 7:6(3), 6:7(5), 6:4
Gilles Muller (Luksemburg) - James Ward (Wielka Brytania, WC) 6:4, 6:4
Bernard Tomic (Australia) - Kevin Anderson (RPA, Q) 6:3, 6:4

Komentarze (1)
once
15.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Fajnie, że wygrał Verdasco. Wawrinka jak nie zaserwuje 220km to nic nie umie. Nie przypadkiem to król porażek w 1 rundzie.