Dla Michała Przysiężnego był to pierwszy mecz na trawie od 12 miesięcy. Poprzednie spotkanie na zielonej nawierzchni rozegrał w czerwcu zeszłego roku, w eliminacjach Wimbledonu przegrywając z Yuichim Sugitą.
Tegoroczne zmagania na trawie Przysiężny zainaugurował w challengerze w angielskim Surbiton. Z uwagi na niską pozycję rankingową (obecnie jest 352. graczem świata) musiał zaczynać od kwalifikacji. W sobotę, w II rundzie eliminacji (w I rundzie miał wolny los), wygrał 6:3, 6:4 z posiadaczem dzikiej karty 18-letnim Maksem Benaimem, tenisistą nieklasyfikowanym w rankingu ATP.
W ciągu 52 minut gry Polak zaserwował sześć asów, po trafionym pierwszym podaniu wygrał 28 z 30 rozegranych akcji, ani razu nie musiał się bronić przed przełamaniem, wykorzystał dwa z czterech break pointów i łącznie zdobył 58 punktów, o 17 więcej od rywala.
Przeciwnikiem Przysiężnego w finałowej rundzie kwalifikacji będzie Adrien Bossel. W sobotę Szwajcar pokonał 6:4, 6:2 innego brytyjskiego posiadacza dzikiej karty, Jacka Molloya.
AEGON Surbiton Trophy, Surbiton (Wielka Brytania)
ATP Challenger Tour, kort trawiasty, pula nagród 42,5 tys. euro
sobota, 4 czerwca
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Michał Przysiężny (Polska, 3) - Max Benaim (Wielka Brytania, WC) 6:3, 6:4
ZOBACZ WIDEO Andrzej Niemczyk o swojej autobiografii: Nie można pisać tylko o fajnych rzeczach (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}