Turniej rozgrywany w holenderskim Den Bosch (właściwie to na jego przedmieściach w Rosmalen) znów zmienił nazwę. W ostatnich latach tenisiści rywalizowali w ramach Heineken Trophy, Ordina Open, UNICEF Open czy Topshelf Open. Od tego roku impreza na cześć nowego sponsora nazywa się Ricoh Open, ale niezmiennie rozgrywana jest na kortach trawiastych.
Na holenderskich trawnikach pierwszy wielki sukces odniosła Urszula Radwańska. W 2012 roku krakowianka dotarła jako kwalifikantka do finału, w którym lepsza okazała się Rosjanka Nadia Pietrowa. Nasza tenisistka wystąpi tutaj już po raz piąty z rzędu. W ubiegłym sezonie udanie przeszła eliminacje, lecz w I rundzie nie dała jej szans Niemka Annika Beck.
25-letnia Ula Radwańska przystąpi do dwustopniowych kwalifikacji. W sobotę pierwszą przeciwniczką rozstawionej z "szóstką" tenisistki będzie Tereza Martincova. Jeśli nasza zawodniczka pokona reprezentantkę Czech, to w decydującej fazie spotka się w niedzielę z Amerykanką Asią Muhammad lub oznaczoną "11" Belgijką Elise Mertens.
Drugą Polką, która zaprezentuje się w eliminacjach zawodów Ricoh Open, będzie Sandra Zaniewska. 24-letnia katowiczanka otrzymała dziką kartę i w I rundzie czeka ją trudny pojedynek z rozstawioną z "czwórką" Rosjanka Iriną Chromaczową. W przypadku zwycięstwa przeciwniczką Polki w niedzielnym finale kwalifikacji będzie albo Rosjanka Natalia Wichliancewa, albo grająca z "siódemką" Amerykanka Jennifer Brady.
ZOBACZ WIDEO Wspomnienie Andrzeja Niemczyka. Trener o Agacie Mróz: płakałem jak dziecko, strasznie to przebolałem
na Instagramie 
na Facebooku 
więc jak to powraca?