Roland Garros: Richardowi Gasquetowi starczyło sił tylko na dwa sety. Andy Murray zagra o finał

PAP
PAP

Andy Murray pokonał Richarda Gasqueta 5:7, 7:6(3), 6:0, 6:2 i awansował do półfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2016. W piątek przeciwnikiem Brytyjczyka będzie broniący tytułu Szwajcar Stan Wawrinka.

Kibice zgromadzeni na korcie Philippe'a Chatriera spodziewali się zapewne pojedynku równie zaciętego co w Wimbledonie 2008 czy Rolandzie Garrosie 2010. Wówczas to Andy Murray odrobił jednak stratę 0-2 w setach i pokonał Francuza w pięciu partiach. Tym razem sił Richardowi Gasquetowi starczyło tylko na dwie odsłony, bowiem w dwóch ostatnich setach Brytyjczyk oddał mu już zaledwie dwa gemy.

Środowy mecz miał dosyć dziwny przebieg. Oto już w drugim gemie, po podwójnym błędzie ze strony przeciwnika, wicelider rankingu ATP wyszedł na prowadzenie. Murray wysunął się nawet na 5:2, ale wtedy wstąpiła w niego tajemnicza niemoc i reprezentant gospodarzy wygrał pięć kolejnych gemów, by ku uciesze paryskiej publiczności zwieńczyć partię otwarcia.

W drugim secie było podobnie. Brytyjczyk przełamał, prowadził już 5:2, ale znów stracił przewagę. Gasquet był bliski przechylenia szali zwycięstwa w tej części meczu na swoją korzyść, lecz nie zdobył kluczowego przełamania. W tie breaku finezyjna gra Francuza się skończyła i Murray oddał mu tylko trzy punkty. Po dwóch wyrównanych setach na tablicy wyników było zatem po 1.

Tie break okazał się momentem zwrotnym. Po jego zakończeniu Gasquet wyraźnie opadł z sił i coraz wolniej poruszał się po korcie. Murray w pełni to wykorzystał, starając się zmieniać rytm i tempo wymian. W trzecim secie Francuz stracił serwis trzykrotnie, w czwartym Brytyjczyk przełamał dwa razy. Po 185 minutach tenisista z Dunblane triumfował 5:7, 7:6(3), 6:0, 6:2, dzięki czemu poprawił na 8-3 bilans spotkań ze środowym rywalem.

Murray skończył aż 62 piłki i posłał 11 asów. Błędów własnych miał 40 i w sumie dał się przełamać trzy razy. Gasquet także wyszedł na plus (40 winnerów i 36 błędów), ale podania nie utrzymał aż siedmiokrotnie. 29-letni Brytyjczyk odniósł w środę 33. zwycięstwo na kortach Rolanda Garrosa i po raz czwarty awansował w Paryżu do półfinału. W sumie to jego 19. półfinał w Wielkim Szlemie.

Piątkowym przeciwnikiem Murraya będzie broniący tytułu Stan Wawrinka. Jeśli pokona Szwajcara, to po raz pierwszy w karierze wystąpi w finale Rolanda Garrosa. Jak dotychczas obaj panowie spotykali się ze sobą 15 razy i ośmiokrotnie lepszy był Brytyjczyk.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu mężczyzn 12,032 mln euro
środa, 1 czerwca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Andy Murray (Wielka Brytania, 2) - Richard Gasquet (Francja, 9) 5:7, 7:6(3), 6:0, 6:2

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO Eurosłownik: S jak sztab (Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: