Nim mecz Łukasza Kubota i Alexandra Peyi z Erikiem Butorakiem i Scottem Lipskym rozkręcił się, tenisiści musieli przerwać pojedynek, ponieważ po trzech rozegranych gemach nad kortami Rolanda Garrosa rozpętała się burza.
Po powrocie szybciej do nowych warunków i gry na wolniejszym korcie przystosowali Amerykanie, którzy wygrali partię otwarcia 7:5. Drugi set należał jednak do Kubota i Peyi. Polsko-austriacka para wywalczyła dwa przełamania i wygrała tę odsłonę 6:2.
W rozstrzygającym secie Kubot i Peya popisali się kapitalnym finiszem. Polak i Austriak przegrywali już 1:4 i musieli bronić piłki na 1:5, ale przetrwali zagrożenie i doprowadzili do remisu 5:5.
ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
O losach meczu decydować musiał tie break trzeciej partii, w którym Kubot i Peya zwyciężyli 7-4.
Lubinianin i jego austriacki partner w piątkowym pojedynku posłali sześć asów, popełnili siedem podwójnych błędów serwisowych, trzykrotnie zostali przełamani, wykorzystali cztery z ośmiu break pointów i łącznie zdobyli 119 punktów, o 14 więcej od Amerykanów.
Tym samym Kubot trzeci raz w karierze (poprzednio w sezonach 2010 i 2014) awansował do ćwierćfinału Rolanda Garrosa w grze podwójnej. Peya natomiast w tej fazie paryskiego turnieju wystąpi po raz czwarty.
Ćwierćfinałowymi przeciwnikami rozstawionych z numerem dziewiątym Polaka i Austriaka będą oznaczeni "14" Daniel Nestor i Aisam-ul-Haq Qureshi bądź para Pablo Cuevas / Marcel Granollers.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w deblu mężczyzn 2,176 mln euro
sobota, 28 maja
III runda gry podwójnej:
Łukasz Kubot (Polska, 9) / Alexander Peya (Austria, 9) - Eric Butorac (USA) / Scott Lipsky (USA) 5:7, 6:2, 7:6(4)