Novak Djoković skomentował mecz z Raoniciem: Świetnie returnowałem

W siedmiu dotychczasowych konfrontacjach Novak Djoković oddał Milosowi Raoniciowi tylko jednego seta. Kanadyjczyk najbliższy sukcesu był w 2014 roku w półfinale w Rzymie. Wówczas przegrał 7:6(5), 6:7(4), 3:6. Obecny lider rankingu doskonale wie, jak grać z rosłymi tenisistami, których największą bronią jest potężny serwis.

ATP Madryt: Siódma z rzędu wygrana Novaka Djokovicia nad Milosem Raoniciem

- Kluczem do triumfu w tym spotkaniu było przebicie na drugą stronę tak wielu piłek, jak to możliwe - powiedział Djoković. - Już przed wejściem na kort wiedziałem, że nie mogę pozwolić mu na zdobycie zbyt wielu łatwych punktów w jego gemach. Właśnie w tym elemencie mocno podający tenisiści zyskują najwięcej pewności siebie.

- Wyjątkowo dobrze returnowałem. Każdy tenisista, zwłaszcza ten mocno serwujący, ma swoje przyzwyczajenia, gdy wynik jest bardzo bliski. Czasem jednak musisz zaufać instynktowi, spróbować przewidzieć, gdzie zagra rywal. Starasz się również patrzeć na wyrzut piłki przy serwisie - dodał.

Rywalem Serba w półfinale madryckiej imprezy będzie Kei Nishikori. Warto podkreślić, że Djoković wygrał 13 ostatnich pojedynków z tenisistami notowanymi w pierwszej dziesiątce i przegrał tylko jedną z 30 partii.

ZOBACZ WIDEO Polacy przegrali z Węgrami na inaugurację ME w squashu (źródło TVP)

{"id":"","title":""}