WTA Stuttgart: Starcie leworęcznych tenisistek dla Andżeliki Kerber, Niemka w finale

PAP/EPA / Lukas Coch
PAP/EPA / Lukas Coch

Niemka Andżelika Kerber wygrała z Czeszką Petrą Kvitovą i awansowała do finału turnieju WTA Premier odbywającego się na korcie ziemnym w Stuttgarcie.

W walce o finał Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie doszło do konfrontacji dwóch leworęcznych tenisistek. Mistrzyni tegorocznego Australian Open Andżelika Kerber (WTA 3) zwyciężyła 6:4, 4:6, 6:2 i wyrównała na 4-4 bilans meczów z dwukrotną triumfatorką Wimbledonu Petrą Kvitovą (WTA 7). Był to szósty trzysetowych pojedynek pomiędzy Niemką i Czeszką.

W drugim gemie meczu Kerber obroniła break pointa forhendem po linii, a następnie uzyskała przełamanie na 2:1, korzystając z dwóch podwójnych błędów Kvitovej. W czwartym gemie Niemka wyszła na 40-0 i utrzymała podanie, ale z dużymi problemami. Czeszka miała trzy okazje, by wyrównać na 2:2, ale przy pierwszej wyrzuciła return, a przy drugiej i trzeciej rywalka wymusiła na niej błędy głębokimi zagraniami. Po chwili Kvitova oddała serwis wyrzucając forhend i przegrywała już 1:4.

Seria świetnych returnów pozwoliła Czeszce odrobić część strat, do tego do zera. W siódmym gemie dwukrotna mistrzyni Wimbledonu od 15-30 zdobyła trzy punkty, a następnie miała break pointa na 4:4, ale wpakowała return w siatkę. Dwa asy pozwoliły Czeszce jeszcze raz wrócić z 15-30, dzięki czemu poprawiła wynik na 4:5. Na więcej jej nie pozwoliła Kerber, która w 10. gemie utrzymała podanie do zera.

W trzecim gemie drugiej partii Kvitova od 0-30 zdobyła cztery punkty. Czeszka miała szanse, by uzyskać przełamanie na 3:1, ale Kerber wróciła z 15-40. W kolejnych gemach obie tenisistki pewnie utrzymywały podanie, ale ten stan nie utrzymał się do końca. Tie breaka nie było, bo przy 4:5 serwis straciła Niemka. Głęboki return wymuszający błąd pozwolił Kvitovej zakończyć tę partię.

W gemie otwarcia trzeciego seta Czeszka obroniła dwa break pointy, ale przy trzecim wyrzuciła forhend. Wspaniałą akcją zakończoną krosem forhendowym Kvitova odrobiła stratę i wyrównała na 2:2. Cztery kolejne gemy padły łupem Kerber. Przełamanie na 4:2 uzyskała po forhendowym błędzie rywalki. W ósmym gemie Niemka odparła trzy break pointy, z czego dwa przy 15-40. Mecz dobiegł końca, gdy forhend Kvitovej wyleciał poza kort.

W trwającym dwie godziny i trzy minuty meczu Kvitova posłała 47 kończących uderzeń przy 33 niewymuszonych błędach. Mimo tak dodatniego bilansu Czeszka zeszła z kortu pokonana, bo szwankował jej serwis. Popełniła dziewięć podwójnych błędów i dała się przełamać pięć razy. Była też nieskuteczna przy break pointach, wykorzystała tylko trzy z 13. Kerber zanotowano 17 piłek wygranych bezpośrednio i 14 pomyłek.

Dla Kvitovej był to pierwszy półfinał w sezonie i drugi w karierze w Stuttgarcie (2012). W niedzielę Kerber zagra o drugi z rzędu triumf w tej imprezie. W ubiegłym sezonie w finale pokonała Karolinę Woźniacką. Tym razem jej rywalką będzie Laura Siegemund, która wyeliminowała Agnieszkę Radwańską. Oprócz Kerber Porsche Tennis Grand Prix, którego pierwsza edycja odbyła się w 1978 roku, wygrały dwie inne Niemki: Anke Huber (1991, 1994) i Julia Görges (2011).

Porsche Tennis Grand Prix, Stuttgart (Niemcy)
WTA Premier, kort ziemny w hali, pula nagród 759 tys. dolarów
sobota, 23 kwietnia

półfinał gry pojedynczej:

Andżelika Kerber (Niemcy, 2) - Petra Kvitova (Czechy, 5) 6:4, 4:6, 6:2

ZOBACZ WIDEO Radwańska - Ka. Pliskova: Znakomity skrót w wykonaniu Isi

{"id":"","title":""}

Komentarze (11)
avatar
Krzysztof Łukaszewski
24.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dwa słowa. Aga ''ćwierćfinał''. Od dawna. 
avatar
rysiu962
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest czas na wygrywanie meczy przez Kerber i Radwańską.:)) 
avatar
Rafinia is back
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
To był meczyk! Kerberka w formie mistrzowskiej. Zdziwię się jak ktoś jej zagrozi tu. Szkoda Kvitty, grała momentami jak na Wimblu. 
Seb Glamour
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sumie bez zaskoczenia,może jedynym jest to,że Petra urwała seta;) 
avatar
ort222
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
półfinałowy mecz szwabki z Czeszką pokazali w rzekomo polskiej a naprawdę jak widać szwabskiej tv, szwab go komentował dla którego AR jest tylko "drugim polskim akcentem" (dokladny cytat z konc Czytaj całość