Zaledwie dwa tygodnie temu Rameez Junaid został trafiony piłką przez Adama Majchrowicza w ćwierćfinale imprezy w Neapolu, przez co polską parę zdyskwalifikowano. W Turynie Australijczyk zgodził się zagrać wspólnie z Mateuszem Kowalczykiem, który był partnerem Majchrowicza podczas niefortunnego incydentu.
Junaid i Kowalczyk po raz drugi występują razem na zawodowych kortach. W 2014 roku zagrali we francuskim Saint-Brieuc, gdzie osiągnęli ćwierćfinał. W Turynie także dotarli już do tej fazy, bowiem w poniedziałek pokonali Asłana Karacewa i Franka Mosera 7:6(7), 3:6, 10-4.
Pojedynek rozstawionej z trzecim numerem polsko-australijskiej pary z Rosjaninem i Niemcem trwał aż 102 minuty. W partii otwarcia reprezentujący barwy Górnika Bytom zawodnik i jego partner powrócili ze stanu 1:4, a w tie breaku obronili trzy setbole. W drugim secie lepsi o jedno przełamanie byli rywale, ale w decydującym o awansie super tie breaku Polak i Australijczyk wygrali pewnie pięć ostatnich piłek.
Przeciwnikami Kowalczyka i Junaida w pojedynku o półfinał turnieju Torino Challenger będą albo Alessandro Motti i Stephane Robert, albo grający z dziką kartą Alberto Bagarello i Ettore Capello. Spotkanie włosko-francuskiego debla z reprezentantami gospodarzy odbędzie się we wtorek.
W środę natomiast do walki o rankingowe punkty w Turynie przystąpią Tomasz Bednarek i Philipp Oswald. Polak i Austriak zmierzą się z rozstawioną z drugim numerem brytyjską parą Ken Skupski i Neal Skupski.
Torino Challenger, Turyn (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro
poniedziałek, 18 kwietnia
I runda gry podwójnej:
Mateusz Kowalczyk (Polska, 3) / Rameez Junaid (Australia, 3) - Asłan Karacew (Rosja) / Frank Moser (Niemcy) 7:6(7), 3:6, 10-4
Zobacz wideo: W 15 miesięcy spadek z Grupy Światowej do Strefy Euroafrykańskiej
{"id":"","title":""}