Puchar Davisa: Pięć obronionych meczboli, pojedynek debiutantów dla Huberta Hurkacza

PAP / Adam Warżawa
PAP / Adam Warżawa

W niemającym już znaczenia dla końcowego rezultatu spotkania Polska - Argentyna pojedynku Hubert Hurkacz pokonał w trzech setach Renzo Olivo. Nasz reprezentant obronił w drugiej partii aż pięć piłek meczowych!

Obaj tenisiści zadebiutowali w ten weekend w narodowych barwach. Hubert Hurkacz przegrał w piątek w singlu z Leonardo Mayerem, natomiast Renzo Olivo wystąpił wspólnie z Carlosem Berlocqiem w deblu i musiał uznać wyższość doświadczonej polskiej pary Łukasz Kubot i Marcin Matkowski. Przy stanie 3:1 dla Argentyny spotkanie w gdańskiej Ergo Arenie było rozstrzygnięte, ale kapitanowie obu zespołów zdecydowali się dać szansę swoim zawodnikom na wywalczenie premierowego zwycięstwa.

Początek meczu należał do klasyfikowanego na 167. miejscu tenisisty z Rosario, który już w gemie otwarcia postarał się o przełamanie. Wrocławianin potrzebował czasu, aby odnaleźć swój rytm i gdy tak się stało, to serwował na bardzo wysokim poziomie. Wysoki był zresztą sam poziom całego spotkania, a panowie uraczyli niewielką grupę fanów naprawdę genialnymi zagraniami.

W drugiej partii Polak zaskoczył rywala uderzeniem w stylu Rogera Federera. Choć chwilę później stracił serwis i Argentyńczyk podawał w 12. gemie na mecz, nasz reprezentant kapitalnie oddalił cztery meczbole, doprowadzając Olivo do niemałej frustracji. W głowie obchodzącego 15 marca 24. urodziny zawodnika musiało się nieźle kotłować, wszak po ciężkim boju stracił on serwis, a w tie breaku nie wykorzystał jeszcze jednej piłki meczowej.

Statystyki meczu Huberta Hurkacza z Renzo Olivo
Statystyki meczu Huberta Hurkacza z Renzo Olivo

19-letni Hurkacz, aktualnie 602. singlista świata, wygrał drugiego seta i przejął inicjatywę na placu gry. W piątym gemie trzeciej partii uzyskał break pointa, popisując się lobem w stylu Agnieszki Radwańskiej. Dla Olivo było to już zbyt wiele, dlatego w kolejnej akcji stracił podanie. Zdolny wrocławianin utrzymał nerwy na wodzy i po 145 minutach triumfował 4:6, 7:6(6), 6:4, odnosząc pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach Pucharu Davisa.

Polska - Argentyna 2:3, Ergo Arena, Gdańsk (Polska)
I runda Grupy Światowej, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 4-6 marca

Gra 1.
: Michał Przysiężny - Guido Pella 1:6, 4:6, 6:7(5)
Gra 2.: Hubert Hurkacz - Leonardo Mayer 2:6, 6:7(3), 2:6
Gra 3.: Łukasz Kubot / Marcin Matkowski - Carlos Berlocq / Renzo Olivo 6:3, 6:4, 6:4
Gra 4.: Michał Przysiężny - Leonardo Mayer 7:6(4), 6:7(4), 2:6, 3:6
Gra 5.: Hubert Hurkacz - Renzo Olivo 4:6, 7:6(6), 6:4

Polska - Argentyna: Hurkacz jak Federer. Kapitalne zagranie Polaka

{"id":"","title":""}

Komentarze (12)
avatar
Marek Bilski
7.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cwiczcie, chłopcy I Polscy chłopcy nie powinni być zniewiesciali ( słabi, tchórzliwi, głupi, pacyfistyczni - sp.gen.Rozwadowski 
grolo
7.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Marlowe, zacznij brać leki. Mówię poważnie. 
avatar
Marlowe
6.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Stanislas Janowicz twiwrdzi, że Roger Hurkacz to PR wszech czasów. Nie przepadalem za Stanislasem Janowiczem, ale porownanie trafne z Rogerem. Silowy tenis oparty na serwisie i PR wszech czasów 
efan
6.03.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dobry, emocjonujący mecz rozegrał Hubert. 
avatar
tenistom
6.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czy mi się wydaje, ze tenisisci dostają jakieś punkty za Puchar Davisa ?