Roberta Vinci najstarszą debiutantką w pierwszej "10" rankingu WTA

Tydzień po zdobyciu tytułu w Sankt Petersburgu, Roberta Vinci zadebiutuje w pierwszej "10" rankingu WTA. Włoszka będzie najstarszą tenisistką, która znalazła się w tym gronie po raz pierwszy.

W tym artykule dowiesz się o:

US Open okazał się przełomowym turniejem dla Roberty Vinci. Do zawodów w Nowym Jorku Włoszka przystępowała jako 43. rakieta świata, a po osiągnięciu pierwszego wielkoszlemowego finału w karierze powróciła do pierwszej "20" rankingu WTA. Od tamtego momentu 33-latka z Taranto pnie się w górę tej klasyfikacji, a w najbliższy poniedziałek po raz pierwszy znajdzie się w czołowej "10".

Vinci będzie najstarszą debiutantką w tym gronie. Poprzednio to miano należało do Betty Stove, która w 1976 roku jako 31-latka pojawiła się w Top 10 po raz pierwszy.

- To dużo dla mnie znaczy. Nie jestem już młoda, moja kariera dobiega końca. Jestem szczęśliwa. Zawsze dawałam z siebie wszystko, choć nie zawsze przychodziło to z łatwością - przyznała była numer jeden klasyfikacji deblistek.

To czwarta reprezentantka Włoch po Francesce Schiavone, Flavii Pennetcie i Sarze Errani, która znalazła się tak wysoko w rankingu WTA. Jednocześnie wszystkie Azzurro mają na swoim koncie przynajmniej jeden finał wielkoszlemowy.

Zobacz wideo: Dwunastu kandydatów na selekcjonera kadry

{"id":"","title":""}

Komentarze (13)
avatar
Sharapov
20.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pojemna ta 10 
avatar
sekup
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wbrew stanzukowemu kryterium zaistnienia w historii okazuje się, że nie trzeba wcale wygrać WS, wystarczy wejść do pierwszej dziesiątki najlepszych tenisistek świata po trzydziestce. :) 
avatar
Pottermaniack
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Triumfatorka wielkoszlemowa w deblu i liderka rankingu gry podwójnej, finalistka wielkoszlemowa w singlu i zawodniczka czołowej dziesiątki. Wspaniała kariera jak widać może zacząć się po trzydz Czytaj całość
avatar
Tom_J
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Osiągnięciu jakiego "pierwszego wielkoszlemowego triumfu w karierze"? To przegrana w finale jest triumfem? Coś kręcą, mam nadzieję, że nie pomylili Roberty z Flavią, tylko dlatego, że też Włosz Czytaj całość
omi
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To teraz jeszcze artykuł o najmłodszych w top10. W najnowszym rankingu Belinda będzie #7 :)