O pierwszym secie polsko-szwedzka para z pewnością chciała jak najszybciej zapomnieć. W czwartym gemie Andreas Siljeström popełnił w decydującej fazie dwa podwójne błędy i oddał podanie. Po zmianie stron w opałach znalazł się również Mateusz Kowalczyk, który zepsuł dwa woleje i to Brytyjczycy wygrali pewnie partię otwarcia 6:1.
Drugiego seta Kowalczyk i Siljeström także nie zaczęli dobrze. Już w trzecim gemie problemy przy własnym serwisie miał nasz reprezentant, ale odważna gra przy siatce pozwoliła polsko-szwedzkiemu duetowi obronić trzy break pointy. Po chwili Ken i Neal Skupscy po raz pierwszy musieli ratować się przed stratą podania. Praworęczny Neal utrzymał wówczas nerwy na wodzy i na tablicy wyników było po 2.
Kwestię zwycięstwa w drugiej partii rozstrzygnął tie break, choć Kowalczyk i Siljeström mieli trzy setbole już w 12. gemie. W dodatkowej rozgrywce wypracowali dwa kolejne i przy piątym zdołali posłać wygrywającego woleja. Mistrzowski tie break nie był już tak udany dla polsko-szwedzkiej pary. Po pierwszej zmianie stron Brytyjczycy odskoczyli na 7-2 i po 100 minutach zwieńczyli pojedynek wynikiem 6:1, 6:7(5), 10-7.
Rozstawieni z drugim numerem Kowalczyk i Siljeström zakończyli zmagania w turnieju Trofeo Perrel-Faip na etapie półfinału, za co otrzymają po 33 punkty do rankingu deblowego.
Trofeo Perrel-Faip, Bergamo (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 42,5 tys. euro
czwartek, 11 lutego
półfinał gry podwójnej:
Ken Skupski (Wielka Brytania, 3) / Neal Skupski (Wielka Brytania, 3) - Mateusz Kowalczyk (Polska, 2) / Andreas Siljeström (Szwecja, 2) 6:1, 6:7(5), 10-7