Nieszczęśliwy wypadek Nenada Zimonjicia, Serb opuści początek sezonu

AFP / Rob Carr/Getty Images/AFP
AFP / Rob Carr/Getty Images/AFP

Nieszczęśliwie zakończył się posezonowy wyjazd na narty dla Nenada Zimonjicia. Serb uszkodził sobie prawą rękę, dlatego musi zrezygnować z występów we wszystkich styczniowych turniejach, łącznie z Australian Open.

Kilka dni po zakończeniu sezonu Nenad Zimonjić udał się na zasłużony odpoczynek. Jako zapalony narciarz, Serb pojechał do jednego z austriackich kurortów. Jednak wyjazd nie zakończył się dla niego szczęśliwie. Upadł na tyle niefortunnie, że uszkodził sobie kciuk prawej ręki. Założony usztywniający opatrunek uniemożliwia mu trzymanie rakiety, przez co przygotowania byłego lidera rankingu deblistów do nowego sezonu opóźnią się, a na korcie pojawi się dopiero w lutym.

To burzy też przygotowania Serba do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Serb opuści wszystkie styczniowe turnieje - w Ad-Dauha (gdzie miał zagrać u boku Novaka Djokovicia), w Sydney i Australian Open, w którym był zgłoszony do gry mieszanej z Jeleną Janković.

Wraz z absencją w Melbourne dobiegnie końca jedna z najdłuższych serii występów w turniejach wielkoszlemowych. Po raz ostatni Zimonjić opuścił zawody tej kategorii w 2002 roku, kiedy nie zagrał w Rolandzie Garrosie. Od tamtego czasu były partner Marcina Matkowskiego wystąpił w nich aż 54 razy z rzędu.

Komentarze (0)