Amelie Mauresmo trenerką Andy'ego Murraya w sezonie 2016. Koniec współpracy z Jonasem Bjoerkmanem

PAP
PAP

Andy Murray nie będzie już współpracował z Jonasem Bjoerkmanem. W środę Brytyjczyk poinformował, że jego jedyną trenerką będzie Amelie Mauresmo.

- Kończący się rok był dla mnie udany pod paroma względami. Najważniejszy jest jednak ten ostatni krok, dlatego musimy razem ciężko pracować, aby powrócić do wygrania turniejów wielkoszlemowych. Należy znaleźć sposób, bym znów mógł wygrywać z najlepszymi tenisistami świata - stwierdził Andy Murray w krótkim wywiadzie dla BBC.

Amelie Mauresmo została w sierpniu matką, ale jest gotowa do pracy z Brytyjczykiem przez 22-24 tygodnie w ciągu przyszłego roku. Wicelider rankingu ATP potwierdził już, że nie zostawi Francuzki samej w swoim sztabie i do rozpoczynającego się w marcu turnieju w Indian Wells poszuka jeszcze drugiego trenera.

Murray rozpoczął przygotowania do nowego sezonu w Dubaju, gdzie wziął także udział w International Premier Tennis League. - Miło jest widzieć Amelie z powrotem w moim teamie. Dziękuję Jonasowi za pomoc okazaną mi w 2015 roku. Miałem przyjemność pracować z jednym z najmilszych facetów w tourze - napisał pochodzący z Dunblane 28-latek na Twitterze.

Dlaczego Murray wybrał Mauresmo i nie zdecydował się przedłużyć współpracy z Jonasem Björkmanem? - Amelie pomogła mi w trudnych chwilach, kiedy wracałem na kort po kontuzji pleców. Kiedy rozpoczęliśmy współpracę, po raz pierwszy od ośmiu lat wypadłem z Top 10 rankingu ATP. Teraz jestem drugą rakietą świata, co jest moim najwyższym rankingiem - zakończył tenisista.

Komentarze (0)