Julie Coin nie miała na swoim koncie wielu oszałamiających sukcesów, jednak za sprawą jednego z nich zapisała się w pamięci kibiców. W II rundzie wielkoszlemowego US Open w 2008 roku na korcie Arthura Ashe'a Francuzka pokonała Anę Ivanović, wtedy liderkę rankingu WTA.
Sama sprawczyni tej sensacji była sklasyfikowana wówczas 187 pozycji niżej, a z Nowym Jorkiem pożegnała się rundę później, po przegranej ze swoją rodaczką, Amelie Mauresmo.
Koniec występów na zawodowych kortach nie oznacza, że Coin zrywa z tenisem na najwyższym poziomie. Od przyszłego sezonu 32-latka z Amiens będzie trenerką Madison Brengle, obecnie 40. rakiety świata.