Novak Djoković: Nikt jest doskonały, ale jeżeli dążysz do doskonałości, możesz ją osiągnąć

Novak Djoković pokonał Andy'ego Murraya w finale turnieju ATP w Paryżu i został pierwszym tenisistą, który w jednym sezonie wygrał sześć imprez rangi ATP World Tour Masters 1000. - Ten sezon jest moim najlepszym w karierze - przyznał Serb.

- Myślę, że od pierwszego punktu grałem bardzo solidnie. Pod względem intensywności i siły uderzeń, prezentowałem się podobnie jak w poprzednim meczu z Andym w Szanghaju. Przez cały czas starałem się być tym, który dyktuje warunki - mówił na konferencji prasowej Novak Djoković.

W niedzielnym finale BNP Paribas Masters, który był zarazem starciem dwóch obecnie najlepszych tenisistów świata, Serb pokonał Andy'ego Murraya 6:2, 6:4 i został pierwszym tenisistą w historii, który w jednym sezonie wygrał sześć imprez rangi ATP World Tour Masters 1000. - W drugim secie było wiele wyrównanych gemów. On odrobił stratę przełamania, wyszedł na 3:2, a następnie w moim gemie serwisowym było 30-30. Wówczas przebieg meczu mógł się zmienić, ale na szczęście utrzymałem podanie i w tym momencie poczułem, że mam szansę zwyciężyć w dwóch setach - analizował lider rankingu ATP.

Djoković został także pierwszym tenisistą w historii, który po raz czwarty wygrał turniej ATP w Paryżu. Poprzednio w hali Bercy triumfował w sezonie 2009 oraz latach 2012-13. - Cieszę się, że najlepiej grałem w najważniejszych meczach turnieju - skomentował belgradczyk, dla którego to 58. tytuł w karierze, w tym 26. rangi Masters 1000.

Serb całkowicie zdominował męski tenis w 2015 roku. Wystąpił w 15 turniejach, dziesięć z nich wygrał, a w czterech dochodził do finału. Jedynie na otwarcie sezonu, w Ad-Dausze, zaliczył wpadkę, przegrywając w ćwierćfinale z Ivo Karloviciem. Łącznie Serb rozegrał 83 mecze i poniósł pięć porażek. Pobił także rekord finałów w zmaganiach ATP World Tour Masters 1000 - osiem. Wygrywał imprezy w Indian Wells, Miami, Monte Carlo, Rzymie, Szanghaju i Paryżu. Z kolei do finału dochodził w Montrealu i Cincinnati.

- Ten sezon jest moim najlepszym w karierze - przyznał 28-latek. - Uważam, że dotarłem do szczytowego punktu, jeśli chodzi o moje możliwości fizyczne i mentalne. Jestem mężem, ojcem, mam równowagę w życiu prywatnym, co przekłada się na moje życie zawodowe.

- Cieszę się, że rywalizuje na najwyższym poziomie. Ale sądzę, że nadal jestem w stanie udoskonalać swój tenis. Nikt jest doskonały, ale jeżeli dążysz do doskonałości, możesz ją osiągnąć. Właśnie taką zasadę wyznaję i według niej pracuję ciężko każdego dnia - dodał.

Przed Djokoviciem w 2015 roku jeszcze jedno wyzwanie. Występ w rozpoczynających się 15 listopada Finałach ATP World Tour. - To ostatni turniej w roku i jest on bardzo ważny. W przeszłości uzyskiwałem w nim świetne wyniki. Uwielbiam grać w Londynie. Miejscowi kibice są niesamowici, a O2 Arena to przepiękna hala. Czuję się bardzo pewnie i czekam na ten turniej. Mam nadzieję, że zakończę ten sezon kolejnym wielkim triumfem - powiedział mistrz trzech ostatnich edycji męskiego Masters.

Komentarze (1)
avatar
basher
11.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale ma dobre samopoczucie.. Nie bez podstaw, przyznaję, ale samozadowolenie jest niebezpieczne..