Jako pierwszy awans do finału Kremlin Cup 2015 uzyskał broniący tytułu Marin Cilić. Rozstawiony z "jedynką" Chorwat spędził na korcie nieco ponad pięć kwadransów, zanim rozgromił grającego z dziką kartą Jewgienija Donskoja 6:3, 6:1. Rosjanin jedyną okazję na przełamanie zmarnował w drugim secie. Mistrz US Open 2014 wykorzystał natomiast połowę z ośmiu break pointów.
W drugim półfinale oznaczony "dwójką" Roberto Bautista okazał się lepszy od grającego z "czwórką" Philippa Kohlschreibera 6:4, 6:4. W trwającym 78 minut pojedynku Niemiec miał trzy break pointy w pierwszym gemie drugiej odsłony, ale każda partia kończyła się decydującym przełamaniem ze strony Hiszpana. Pochodzący z Castellón de la Plana tenisista pokonał reprezentanta naszych zachodnich sąsiadów po raz drugi z rzędu, bowiem w kwietniu zwyciężył Kohlschreibera na mączce w Monte Carlo.
Čilić i Bautista wystąpią w premierowym finale w obecnym sezonie. Hiszpan stara się o trzecie mistrzostwo w głównym cyklu, po tym jak w zeszłym roku triumfował w Den Bosch i Stuttgarcie. Chorwat z kolei powalczy o 14. trofeum, a z ostatniego tytułu cieszył się 12 miesięcy temu, kiedy właśnie na kortach stadionu olimpijskiego w Moskwie pokonał w finale Bautistę.
Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 698,3 tys. dolarów
sobota, 24 października
półfinał gry pojedynczej:
Marin Čilić (Chorwacja, 1) - Jewgienij Donskoj (Rosja, WC) 6:3, 6:1
Roberto Bautista (Hiszpania, 2) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 4) 6:4, 6:4