WTA Moskwa: Paula Kania wygrała dwa mecze w jeden dzień. Polka zagra w III rundzie kwalifikacji

Paula Kania w niedzielę rozegrała dwa mecze w eliminacjach turnieju w Moskwie. Polka oba pojedynki zakończyła po swojej myśli i zaledwie jeden krok dzieli ją od awansu do drabinki głównej.

Paula Kania w niedzielę aż dwukrotnie musiała wychodzić na kort w Moskwie. Polka najpierw w meczu otwarcia eliminacji pokonała po trzysetowej batalii Kaię Kanepi 1:6, 7:6(4), 6:3, a kilka godzin później zmierzyła się z Maryną Zaniewską, notowaną zaledwie o jedną pozycję niżej od naszej reprezentantki.

Choć Polka rozpoczęła spotkanie od straty 0:3, wygrała pięć kolejnych gemów i była o krok o zamknięcia partii. Nic jednak nie przyszło jej z łatwością, bowiem Zaniewska pewnie wygrała własne podanie, a przy serwisie Kani wypracowała sobie aż cztery break pointy z rzędu, w tym trzy od stanu 0:40. Nasza tenisistka wybroniła się jednak z opresji i wygrała 6:4.

W drugiej partii Kania jako pierwsza przełamała rywalkę i objęła prowadzenie 3:2, jednak błyskawicznie pozwoliła jej odrobić straty i obie zrównały się na 3:3. W siódmym gemie Polka znów odebrała serwis Ukraince, a przewaga okazała się wystarczająca. Po obronie dwóch break pointów w samej końcówce sosnowiczanka wygrała 6:4, 6:4 i awansowała do III rundy eliminacji.

O wejście do drabinki głównej zmagań w Moskwie Kania zagra z Darią Kasatkiną, szczęśliwą przegraną z eliminacji US Open, która zastąpiła Marię Szarapową i zaszła aż do III rundy.

Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
WTA Premier, kort twardy w hali, pula nagród 768 tys. dolarów
niedziela, 18 października

Paula Kania (Polska) - Maryna Zaniewska (Ukraina) 6:4, 6:4

Komentarze (3)
Pi-lotka
18.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dwa mecze jednego dnia? Brawo Paula :) 
avatar
Mistrz Andy
18.10.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo Paula! :) W tamtym roku też była w 3 rundzie eliminacji i odpadła, wiec teraz trzeba przejść! :D Ale młoda Rosjanka też będzie chciała, oby się udało, powodzonka! :) 
avatar
Kike
18.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ładnie ! Ale Kasatkina będzie ciężka.