Andy Murray pomoże uchodźcom. Zapłaci za każdego asa

Pięćdziesiąt funtów za każdego asa serwisowego do końca sezonu przeleje na konto UNICEF-u Andy Murray. Brytyjski tenisista chce pomóc dzieciom uchodźców.

W tym artykule dowiesz się o:

- Oglądając w telewizji wiadomości poczułem, że muszę coś zrobić - mówi Murray "Guradianowi". - Chcę pomóc milionom dzieci oraz ich rodzinom, które zostały zmuszone do opuszczenia własnych domów. Ich życie wywróciło się przecież do góry nogami.

Brytyjczyk liczy także na pomoc swoich fanów. - Proszę, aby dołączyli do mnie. Razem możemy uczynić świat bezpieczniejszym dla każdego dziecka - deklaruje tenisista - Będę miał większą satysfakcję z każdego asa serwisowego wiedząc, że dzięki temu pomagam.

- Konflikt w Syrii niszczy życie dzieci - podkreśla na łamach "Mirrora" dyrektor brytyjskiego UNICEF-u, David Bull. - Wsparcie Andy'ego, jego fanów oraz całej tenisowej społeczności pomoże nam pomagać dzieciom wszędzie, gdzie tego potrzebują.

Pomoc Murray'owi zadeklarowały już jego sponsor Standard Life oraz organizacje LTA i ATP. Dzięki ich wsparciu każdy as posłany przez Brytyjczyka sprawi, że na konto UNICEF-u trafi dwieście funtów.

Komentarze (8)
avatar
Sharapov
18.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
haha to nasz Juras mógłby płacić za swoje dabl foty bo jego asy to rzadkość :D a tak powaznie to nie lubie takich akcji - Andy do konca sezonu tych asów zaliczy jeszcze jakies 50 max wiec to wy Czytaj całość
avatar
Fabby
17.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli pieniądze trafią do potrzebujących, a nie imigrantów ekonomicznych, to będzie to naprawdę piękny gest. Zresztą, nie pierwszy taki w wykonaniu Andy'ego, który angażował się już na przykła Czytaj całość
avatar
kici kici
17.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Ha ha chytry Szkocina ma dwa asy na mecz,. teraz mu średnia pewnie jeszcze spadnie. lepiej by się nie błaźnił z takimi sumami wyskakiwać. 
avatar
Sułtan WTA
17.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Brawo Muzza ! Panowie Ivo, John, Jerzy, Kevin itp, dawać 500£/asa i tak nic innego nie potraficie, a przynajmniej niektóre dzieci z Syrii się uratują