US Open: Trzysetowe zwycięstwa Novaka Djokovicia i Rafaela Nadala, koniec przygody Grigora Dimitrowa

Novak Djoković i Rafael Nadal nie stracili seta w środowych pojedynkach na Flushing Meadows. Z wielkoszlemowym US Open 2015 już po drugim spotkaniu pożegnał się Grigor Dimitrow.

Dwukrotny triumfator US Open, Rafael Nadal, mógł z pewnością odnieść w środę bardziej okazałe zwycięstwo, ale ambitnie walczący Diego Schwartzman potrafił zaskoczyć Hiszpana. W premierowej odsłonie tenisista z Majorki prowadził 5:2, lecz nie zwieńczył seta i dopiero w tie breaku, przy wydatnej pomocy Argentyńczyka, udało mu się zakończyć partię. Druga i trzecia część miały podobny scenariusz, bowiem Rafa skutecznie odrobił stratę przełamania, by zwyciężyć ostatecznie w całym pojedynku 7:6(5), 6:3, 7:5. Na drodze Nadala do IV rundy stanie w piątek Fabio Fognini i będzie to ich czwarte starcie w obecnym sezonie.

Lider światowych list, Novak Djoković, zakończył środową serię gier na Arthur Ashe Stadium. Jego przeciwnik, Andreas Haider-Maurer, sprawił mu problemy tylko w partii otwarcia, w której był w stanie dobrze trafiać pierwszym serwisem. Kiedy zabrakło tego elementu, czar szybko prysł. Serb z łatwością przełamał w 10. gemie, a w secie numer dwa i trzy stracił już łącznie trzy gemy. W III rundzie Djoković spotka się z Włochem Andreasem Seppim, który powrócił ze stanu 0-1, by wyeliminować z zawodów Tejmuraza Gabaszwilego.

Trwa seria niepowodzeń Grigora Dimitrowa. Rozstawiony z "17" Bułgar w Nowym Jorku nie zachwycił i choć miał szanse, by pokonać w środę Michaiła Kukuszkina, to do dalszej fazy awansował reprezentant Kazachstanu. W pierwszych trzech setach pochodzący z Chaskowa tenisista miał przewagę przełamania, ale za każdym razem łatwo dał sobie odebrać serwis. Po pięciosetowym boju Kukuszkin triumfował 6:3, 7:6(2), 2:6, 4:6, 6:4 i w piątek sprawdzi formę broniącego tytułu Marina Cilicia.

Nie zawiódł za to Jo-Wilfried Tsonga. Oznaczony "19" Francuz w starciu z Marcelem Granollersem nie musiał bronić żadnego break pointa, a sam czterokrotnie przełamał serwis Hiszpana. Reprezentant Trójkolorowych skończył 42 piłki i miał 22 błędy własne, co pozwoliło mu wygrać mecz 6:3, 6:4, 6:3. Tsonga zagra w III rundzie z Serhijem Stachowskim, który w ukraińskim pojedynku okazał się w czterech setach lepszy od Ilji Marczenki.

Pogromca Keia Nishikoriego, Benoit Paire, kontynuuje zwycięski marsz na Flushing Meadows. W środę Francuz spotkał się ze starającym się o pierwszy w karierze awans do III rundy Szlema Marselem İlhanem i pokonał reprezentanta Turcji 6:3, 3:6, 6:4, 6:3. Tenisista z Awinionu o miejsce w 1/8 finału międzynarodowych mistrzostw USA powalczy z Tommym Robredo, który w trzech setach odprawił Sama Grotha. Paire wie, jak grać z Hiszpanem, bowiem w tym roku pokonał go w finale imprezy w Bastad, gdzie sięgnął po premierowe mistrzostwo w głównym cyklu, oraz w II rundzie zawodów w Hamburgu.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu mężczyzn 16,5 mln dolarów
środa, 2 września

II runda gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Andreas Haider-Maurer (Austria) 6:4, 6:1, 6:2
Rafael Nadal (Hiszpania, 8) - Diego Schwartzman (Argentyna) 7:6(5), 6:3, 7:5
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 19) - Marcel Granollers (Hiszpania) 6:3, 6:4, 6:3
Andreas Seppi (Włochy, 25) - Tejmuraz Gabaszwili (Rosja) 3:6, 6:3, 7:6(3), 6:1
Tommy Robredo (Hiszpania, 26) - Sam Groth (Australia) 6:4, 7:6(3), 6:4
Michaił Kukuszkin (Kazachstan) - Grigor Dimitrow (Bułgaria, 17) 6:3, 7:6(2), 2:6, 4:6, 6:4
Benoît Paire (Francja) - Marsel İlhan (Turcja) 6:3, 3:6, 6:4, 6:3
Serhij Stachowski (Ukraina) - Ilja Marczenko (Ukraina, Q) 6:4, 7:6(2), 4:6, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (6)
avatar
Sharapov
3.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
grigor ehh dales plame niezla 
Seb Glamour
3.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ech Grigor....może wróć do Maszy;) 
avatar
mahalo
3.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aleś Grigor zawalił. I na co była ci ta walka i odrabianie z 0:2, za to Kukuszkin bardzo mnie zaskoczył, że tak do końca nie wymiękł i w ostatnim gemie w ogóle nie zadrżała mu ręka. 
avatar
Ten wredny frajer z Neta
3.09.2015
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Naprawdę podziwiam ten nowy, beznadziejny design strony...