W turnieju rangi ATP 500 w Rotterdamie znakomicie radzi sobie Hubert Hurkacz. W czwartkowy (7 lutego) wieczór nasz tenisista zameldował się w półfinale.
O awans do kolejnej fazy Polak rywalizował z Rosjaninem Andriejem Rublowem. Wyrównana premierowa odsłona zakończyła się triumfem rozstawionego z "czwórką" Rublowa po tie-breaku. W dwóch kolejnych setach górą była turniejowa "ósemka".
Hurkacz zwyciężył 6:7(5), 6:3, 6:4 i po odprawieniu wyżej notowanego rywala powalczy o finał. Podczas rywalizacji z Rublowem nasz tenisista popisał się zagraniem, o którym kibice długo nie zapomną.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
W czwartym gemie drugiego seta Rublow miał inicjatywę po własnym podaniu. Jednak Polak spisywał się znakomicie w defensywie i był w stanie odpowiedzieć nawet na smecza. Gdy Hurkacz przejął kontrolę nad wymianą i poszedł do siatki, bardzo dobre odegranie zanotował Rosjanin.
Jednak dzięki temu, iż wrocławianin był blisko siatki, bez większych problemów był w stanie dobiec do piłki. Następnie zagrał tak, że biegnący do niej rywal postanowił zrezygnować.
Po efektownym zagraniu, które przyniosło Hurkaczowi punkt, zebrał on brawa od publiczności. "Ależ zagranie, ależ wspaniałe zagranie" - powiedział z kolei komentator Polsatu Sport.