WTA Rzym: Maria Szarapowa w ćwierćfinale, Serena Williams wycofała się

Maria Szarapowa pokonała Bojanę Jovanovski i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Premier 5 w Rzymie. Serena Williams oddała walkowerem mecz z Christiną McHale.

Serena Williams na Foro Italico w Rzymie zdobyła trzy tytuły (2002, 2013, 2014). Trzeciego z rzędu triumfu w stolicy Włoch święcić nie będzie. Amerykanka w II rundzie pokonała Anastazją Pawluczenkową. W walce o ćwierćfinał miała się zmierzyć z Christiną McHale (WTA 65). Liderka rankingu wycofała się z imprezy, tłumacząc się kontuzją prawego łokcia, jakiej doznała jeszcze w Madrycie. McHale po raz drugi w karierze zagra w ćwierćfinale turnieju rangi Premier 5 (Ad-Dauha 2012).
[ad=rectangle]
W ćwierćfinale pewnie zameldowała się Maria Szarapowa (WTA 3), która pokonała 6:3, 6:3 Bojanę Jovanovski (WTA 73). Rosjanka trzy razy oddała własne podanie, a sama wykorzystała sześć z 12 break pointów. Zdobyła 12 z 20 punktów przy drugim serwisie rywalki. W trwającym 91 minut spotkaniu była liderka rankingu posłała 23 kończące uderzenia i popełniła 22 niewymuszone błędy. Jovanovski naliczono 13 piłek wygranych bezpośrednio i 25 błędów własnych. Szarapowa to mistrzyni rzymskiej imprezy z 2011 i 2012 roku.

Simona Halep (WTA 2) oddała trzy gemy Venus Williams (WTA 16). W trwającym równo godzinę spotkaniu obie tenisistki miały po 12 kończących uderzeń. Amerykanka popełniła 34 niewymuszone błędy (siedem podwójnych), a Rumunka tylko 12. Kolejną rywalką wiceliderki rankingu będzie jej rodaczka Alexandra Dulgheru (WTA 72), która wróciła ze stanu 1:4 w I secie i pokonała 6:4, 6:3 Jekaterinę Makarową (WTA 8).

Dulgheru to dwukrotna triumfatorka turnieju w Warszawie (2009, 2010). Rumunka w ostatnich latach walczyła z licznymi kontuzjami. Na zakończenie sezonu 2012 wypadła z Top 200 rankingu, a w dwóch poprzednich była poza czołową 100. W tym roku przeszła kwalifikacje do kilku dużych turniejów oraz zaliczyła finał w Kuala Lumpur. Większy ćwierćfinał od tego w Rzymie osiągnęła tylko w Miami w 2011 roku. W najbliższy poniedziałek Dulgheru może wrócić do Top 50 rankingu. Najwyżej była klasyfikowana na 26. pozycji (kwiecień 2011). Dwa lata temu w Rzymie Halep rozpoczęła swój błyskawiczny marsz do ścisłej czołówki. Doszła wtedy do półfinału jako 64. rakieta globu, po drodze eliminując Agnieszkę Radwańską. W ubiegłym sezonie na Foro Italico wystąpiła już jako piąta rakieta globu (mecz III rundy z Carlą Suárez oddała walkowerem. Te dwie rumuńskie tenisistki nigdy wcześniej ze sobą nie grały.

Niezwykle zaciętą batalię stoczyły Carla Suarez (WTA 10) i Eugenie Bouchard (WTA 6). Kanadyjka trzy razy podawała na mecz: przy 7:6, 5:4, przy 7:6, 5:7, 5:4 oraz przy 7:6, 5:7, 6:5. Miała również piłkę meczową. W III partii prowadziła ona 5:3, ale o losach spotkania zadecydował tie break. W nim Bouchard od 2-6 zdobyła pięć punktów z rzędu, by następnie popełnić dwa podwójne błędy. Suárez krosem forhendowym zapewniła sobie awans do ćwierćfinału. Mecz trwał trzy godziny i dwie minuty. Hiszpance zanotowano 32 kończące uderzenia i 53 niewymuszone błędy. Kanadyjka miała 39 piłek wygranych bezpośrednio i 59 błędów własnych.

Bouchard w poprzedniej rundzie wyeliminowała Zarinę Dijas i odniosła pierwsze zwycięstwo od marca (miała serię sześciu z rzędu porażek). Dla Suárez to 11. turniej w sezonie i awansowała do 10. ćwierćfinału. W Australian Open w I rundzie uległa Niemce Carinie Witthöft. Jeśli Hiszpanka awansuje w Rzymie do finału, może się znaleźć w czołowej ósemce rankingu, a na pewno zagwarantuje jej to zdobycie tytułu.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA Premier 5, kort ziemny, pula nagród 2,707 mln dolarów
czwartek, 14 maja

III runda gry pojedynczej:

Simona Halep (Rumunia, 2) - Venus Williams (USA, 14) 6:2, 6:1
Maria Szarapowa (Rosja, 3) - Bojana Jovanovski (Serbia, Q) 6:3, 6:3
Christina McHale (USA, Q) - Serena Williams (USA, 1) walkower
Carla Suárez (Hiszpania, 10) - Eugenie Bouchard (Kanada, 6) 6:7(2), 7:5, 7:6(7)
Alexandra Dulgheru (Rumunia, Q) - Jekaterina Makarowa (Rosja, 8) 6:4, 6:3

Komentarze (4)
avatar
Włókniarz
14.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Simona says bring me Sharapova 
Seb Glamour
14.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie wygra Simona... 
avatar
Sułtan WTA
14.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Masza-Vika na cegle, fajnie może być. Drabinka Maszy na razie pusta w porównaniu z tą Białorusinki 
avatar
martins_92
14.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Andy Murray też się wycofał - w końcu trzeba się oszczędzać przed Wielkim Szlemem ;)