ATP Quito: Nowy turniej w kalendarzu, Lopez rozstawiony z numerem pierwszym

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotę odbyło się losowanie drabinki turnieju ATP w Quito, który zostanie rozegrany po raz pierwszy w historii. W Ekwadorze nie wystąpi żaden Polak.

Quito to drugie co do wielkości miasto w Ekwadorze, które jak dotychczas było kojarzone z turniejem rangi ATP Challenger Tour. Quito Challenger był rozgrywany bez przerwy od 1995 roku, a w obecnym sezonie w Andach odbędzie się impreza ATP World Tour 250. Zawody w Ekwadorze rozpoczynają również serię pięciu turniejów rozgrywanych w Ameryce Łacińskiej, nazywaną potocznie "Golden Swing". [ad=rectangle] Największą gwiazdą turnieju będzie Feliciano Lopez, rozstawiony w Ecuador Open Quito z numerem pierwszym. W 1/16 finału Hiszpan otrzymał wolny los, a w II rundzie zagra z Facundo Bagnisem bądź Alejandro Gonzalezem. W tej części drabinki widnieje również nazwisko Fernando Verdasco, który podobnie jak jego rodak, rozpocznie zmagania od 1/8 finału, w której zmierzy się z Andreasem Haider-Maurerem lub z jednym z kwalifikantów.

Z "dwójką" w turnieju w Quito rozstawiony jest Santiago Giraldo, który dzięki wolnemu losowi pierwszy mecz rozegra w II rundzie, a jego rywalem będzie lepszy z pary Facundo Arguello - Albert Montanes.

W turnieju ATP w Quito wystąpi również Horacio Zeballos, który w ubiegłym roku triumfował w imprezie Quito Challenger. W I rundzie Argentyńczyk zmierzy się Austinem Krajickiem.

Prawdziwym wydarzeniem dla miejscowych kibiców jest występ w tym turnieju Giovanniego Lapenttiego, który jest legendą Challengera w Quito. Reprezentant gospodarzy triumfował w tych zawodach cztery razy, a dwa razy w finale musiał uznać wyższość rywala. Lapentti o swoje 15. zwycięstwo w głównym cyklu powalczy z rozstawionym z numerem szóstym Thomazem Belluccim.

Źródło artykułu: