Australian Open: Deblowy półfinał nie dla Klaudii Jans-Ignacik i Andreji Klepac

Newspix / LUKASZ LASKOWSKI
Newspix / LUKASZ LASKOWSKI

Klaudia Jans-Ignacik i Andreja Klepac nie wystąpią w półfinale gry podwójnej wielkoszlemowego Australian Open 2015. Polsko-słoweńska para przegrała we wtorek z utytułowanymi Azjatkami.

Pojedynek Klaudii Jans-Ignacik i Andreji Klepac z Yung-Jan Chan i Jie Zheng trwał zaledwie 66 minut. Mecz zakończył się zdecydowanym i w pełni zasłużonym zwycięstwem oznaczonych numerem 14. deblistek 6:1, 6:2. Chinka i Tajwanka całkowicie dominowały we wtorek na korcie. Azjatki znakomicie returnowały, świetnie spisywały się w wymianach i wykorzystały sześć z 11 okazji na przełamanie. Polsko-słoweński debel utrzymał własne podanie tylko raz, a uczyniła to w siódmym gemie drugiej partii Jans-Ignacik.
[ad=rectangle]
25-letnia Chan ma na swoim koncie 20 tytułów w grze podwójnej wywalczonych w głównym cyklu. W 2007 roku wystąpiła w finale Australian Open i US Open w parze ze swoją rodaczką Chia-Jung Chuang. Utytułowaną deblistką jest również Zheng, która w 2006 roku triumfowała w Australian Open oraz Wimbledonie wspólnie z Zi Yan. W sumie 31-letnia Chinka sięgnęła po 15 tytułów w grze podwójnej i cztery w grze pojedynczej.

Jans-Ignacik i Klepač za ćwierćfinał Australian Open 2015 otrzymają po 430 punktów do rankingu deblowego. Natomiast Chan i Zheng powalczą w środę o finał, a ich przeciwniczkami będą Michaella Krajicek i Barbora Zahlavova-Strycova. Grające z "13" Holenderka i Czeszka w III rundzie okazały się lepsze od Alicji Rosolskiej i Gabrieli Dabrowski.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 40 mln dolarów australijskich
wtorek, 27 stycznia

ćwierćfinał gry podwójnej kobiet:

Yung-Jan Chan (Tajwan, 14) / Jie Zheng (Chiny, 14) - Klaudia Jans-Ignacik (Polska) / Andreja Klepač (Słowenia) 6:1, 6:2

Komentarze (1)
Lady Aga
27.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, bo była realna szansa na finał nawet. Ale i tak Klaudia robi najlepszy wynik w wielkim szlemie. Macierzyństwo jej służy. ;)