Jeden z kibiców oglądających spotkanie z trybun kortu Rod Laver Arena poprosił swoją partnerkę o rękę. Sądząc po reakcji pozostałych fanów, oświadczyny zostały przyjęte. Przyszłym małżonkom bił brawo sam Djoković, który na tę krótką chwilę stracił miano największej gwiazdy wieczoru.
Po tym krótkim przerywniku tenisiści wrócili do gry. Serb pewnie dokończył spotkanie z Verdasco, zwyciężając 7:6(8), 6:3, 6:4.
Dzięki temu zwycięstwu rozstawiony z numerem pierwszym belgradczyk, czterokrotny mistrz Australian Open, awansował do IV rundy, w której zmierzy się z Gillesem Müllerem.